przeglądarka Google Chrome web browser
(fot. Tabletowo.pl)

Google Chrome będzie znacznie częściej dostawał aktualizacje

Google zdecydowało się odczuwalnie przyspieszyć cykl wprowadzania aktualizacji bezpieczeństwa w Google Chrome. Użytkownicy będą otrzymywać cotygodniowe poprawki bezpieczeństwa, co w założeniach ma zapewnić możliwie maksymalny poziom ochrony.

Aktualizacja zabezpieczeń co tydzień

Google Chrome dostaje większe aktualizacje, które podnoszą numer wersji (np. przejście z wersji 100 na 101), co cztery tygodnie. Warto zauważyć, że wcześniej ten cykl wynosił sześć tygodni, ale firma podjęła decyzję o przyspieszeniu wdrażania aktualizacji określanych „kamieniami milowymi”. Teraz czeka nas kolejne przyspieszenie, aczkolwiek nie dotyczące tych przeskoków na wyższą wersję przeglądarki.

Dotychczas, między dużymi aktualizacjami, Google co dwa tygodnie wydawało aktualizację „Stable Refresh”, która była skupiona przede wszystkim na poprawkach bezpieczeństwa. Tutaj celem było podniesienie poziomu ochrony i załatanie ewentualnych luk, a nie dodawanie jakichkolwiek nowych funkcji.

Teraz, aby wnieść bezpieczeństwo i ochronę na jeszcze wyższy poziom, Google Chrome będzie otrzymywał cotygodniowe aktualizacje. Dotyczy to kanału stabilnego, czyli większości użytkowników przeglądarki internetowej Google. Zmiana zacznie obowiązywać od Google Chrome 116 na komputery i urządzenia mobilne, a więc od najbliższej, dużej aktualizacji.

Google Chrome cotygodniowe aktualizacje
(fot. Google)

Mniej nieplanowanych aktualizacji Google Chrome

Wprowadzenie harmonogramu cotygodniowych aktualizacji ma mieć jeszcze inne zalety. Otóż dzięki ogłoszonym zmianom spadnie liczba nieplanowanych aktualizacji, bowiem niezbędne poprawki bezpieczeństwa będzie można dostarczać niemal na bieżąco.

Oczywiście, gdy będzie to konieczne, Google Chrome otrzyma nieplanowaną aktualizację zabezpieczeń. Chodzi tutaj o aktualizację, która jest możliwie najszybszą reakcją na poważną lukę bezpieczeństwa, mogącą mieć znaczący wpływ na poziom ochrony użytkowników. W takim przypadku nie bierze się pod uwagę harmonogramu i po prostu dostarcza konieczne poprawki najszybciej, jak to możliwe. Praktyka takich aktualizacji znana jest też z innych aplikacji, a także systemów operacyjnych.

Aktualizacje, które nie przynoszą zauważalnych zmian, niekoniecznie są tymi wyczekiwanymi i chętnie pobieranymi przez użytkowników. Tylko że to właśnie one często zawierają ważne poprawki bezpieczeństwa, dzięki którym zyskujemy ochronę przed cyberatakami. W związku z tym pomysł przedstawiony przez Google należy uznać za krok w dobrym kierunku.