Bywają takie sytuacje, że trzeba potwierdzić swoją tożsamość lub udowodnić, że nie jest się kimś postronnym. Teraz o weryfikację będzie mógł Was poprosić również Gmail. W jakich sytuacjach i dlaczego to ważne?
Gmail upewni się, że ty to ty, zanim to zrobisz
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że korzystając z poczty, zrobiliście coś, czego wcale nie chcieliście. Już teraz Gmail oferuje funkcję, pozwalającą cofnąć wysłanie mejla, ale właśnie Google zapowiedziało wdrożenie kolejnych, które również uchronią Was przed wpadką, a jednocześnie mają zwiększyć Wasze bezpieczeństwo.
Google poinformowało bowiem, że w określonych sytuacjach Gmail może poprosić o weryfikację, że użytkownik jest właścicielem konta. W jakich dokładnie? Na przykład podczas tworzenia nowego filtru, edytowania obecnego lub importowania go albo dodawania nowego adresu do przekazywania wiadomości.
Opisywane rozwiązanie jest już sukcesywnie udostępniane wszystkim użytkownikom Gmaila – klientom Google Workspace i posiadaczom prywatnych kont Google. Amerykańska firma informuje, że zajmie to kilkanaście dni – zakończenie planowane jest w okolicach 10 września 2023 roku, wówczas już wszyscy powinni być przygotowani na wyskoczenie prośby o weryfikację.
Zmiany nie tylko w Gmailu
Google ma mnóstwo usług i nieustannie wprowadza w nich zmiany. Dowiedzieliśmy się też, że powinniśmy spodziewać się również nowości w wyszukiwarce Google w postaci krótkich filmów, przypominających Rolki na Facebooku, relacje na Instagramie czy Shorts na YouTube.
Użytkownik Twittera/X o nicku AssembleDebug udostępnił post z informacją, że Google pracuje nad dodaniem prostego narzędzia do publikowania „stories” w aplikacji Google. Redakcji serwisu 9to5Google udało się ją aktywować, dzięki czemu możemy zobaczyć, jak może działać w praktyce. Film jest dostępny tutaj, niestety nie możemy go osadzić w niniejszym artykule, jako że ma status „Niepubliczny”.
Jak twierdzi portal 9to5Google, ma to być „nowy sposób interakcji z wynikami wyszukiwania Google”, tzn. dzięki nim użytkownicy będą mogli pozostawiać feedback w nowy sposób, na przykład pokazać, jakie danie im wyszło z przepisu, który znaleźli na danej stronie internetowej. Tego typu filmiki będą publicznie dostępne oraz pojawi się możliwość ich „lajkowania”.
Nie każde strony będzie można jednak „komentować” w ten sposób – wykluczone mają być zawierające medyczne informacje, pornografię oraz zawartość z przemocą. Opisywana powyżej funkcja ma zostać udostępniona jako eksperyment Google Labs już w przyszłym miesiącu na Androidzie i iOS.