Nikogo nie zaskoczę mówiąc, że wszystkie obecne smartfony mają jedną cechę wspólną – niewymiennną baterię. Trend ten został zapoczątkowany przez nikogo innego, jak Apple. W świecie Androida, a w szczególnie w niższej półce, widok ten był jeszcze do niedawna czymś powszechnym. Najnowszy smartfon prosto z Niemiec – Gigaset GS5 – za sprawą wymiennej baterii może być bardzo ciekawą propozycją.
Gigaset GS5, czyli smartfon z mniejszym ekranem i wymienną baterią
Gigaset GS5 pod kilkoma względami nawiązuje do urządzeń z przeszłości. Wyróżnia się małym (jak na obecne czasy), 6,3-calowym wyświetlaczem IPS TFT z wcięciem w kształcie kropli, pracującym w rozdzielczości 1080 × 2340 pikseli i odświeżaniu 60 Hz. Warto wspomnieć, że omawiany telefon ma dodatkową diodę powiadomień LED.
Urządzenie jest napędzane przez ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio G85, który ma na pokładzie 2 rdzenie Cortex-A78 taktowane zegarem 2,0 GHz oraz 6 rdzeni Cortex-A55 o częstotliwości 1,8 GHz. Układ jest wspierany przez 4 GB pamięci operacyjnej LPDDR3 RAM i 128 GB wbudowanej pamięci eMMC, którą można rozbudować przy użyciu karty microSD (maksymalnie 512 GB).
W kwestii fotografii smartfon ma do dyspozycji łącznie trzy aparaty – główny obiektyw ma rozdzielczość 48 Mpix, ultraszeroki kąt 8 Mpix, natomiast przednie „oczko” do zdjęć selfie – ukryte we wcięciu – 16 Mpix. Warto także dodać, że na tylnym panelu telefonu znajduje się skaner linii papilarnych.
Najciekawszym elementem Gigaset GS5 jest bateria o pojemności 4500 mAh, którą można bez problemu wymienić. Co więcej, mimo wymiennego akumulatora smartfon został wyposażony w bezprzewodowe ładowanie o mocy 15 W, natomiast standardowe, po kablu odbywa się z mocą 18 watów.
Na koniec warto wspomnieć, że całość działa pod kontrolą Androida 11. Producent gwarantuje aktualizację do Androida 12 oraz 3 lata uaktualnień poprawek bezpieczeństwa.
Gigaset GS5 został wyceniony na 299 euro (równowartość ~1379 złotych). Jak na razie nie mamy informacji, czy urządzenie trafi na nasz rynek.