Choć segment smartwatchy rozwija się znacznie wolniej, niż życzyliby sobie tego producenci, a przez to nie generuje astronomicznych przychodów, to Samsung po prostu nie może sobie pozwolić, aby go na nim zabrakło. Dlatego intensywnie pracuje nad kolejną generacją swojego inteligentnego zegarka. Wiemy o nim coraz więcej.
Gear S3 nazywany jest wewnętrznie Solis, natomiast na rynek trafi pod oznaczeniami kodowymi SM-R760, SM-R765, SM-R770, SM-R765V oraz SM-R765S (dwa ostatnie będą najprawdopodobniej przeznaczone dla operatorów). Serwis źródłowy tłumaczy, że solis to z hiszpańskiego słońce, a to może sugerować, że smartwatch – podobnie, jak Gear S2 (a.k.a. Orbis) – zostanie wyposażony w okrągły ekran.
Oprócz oznaczeń kodowych potwierdzono także, że Gear S3 będzie pracował pod kontrolą systemu Tizen. Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste, ponieważ niedawno w tej materii mieliśmy do czynienia z „małym” rollercaosterem. Już wyjaśniam: najpierw trąbiono, że Samsung całkowicie zrezygnował z pomysłu tworzenia wearables z Android Wear, aby po chwili donieść, że jest zupełnie na odwrót. Doprawdy można się było pogubić.
Gear S3 zadebiutuje najprawdopodobniej podczas wrześniowych targów IFA 2016 w Berlinie. Wiemy też już, że w przyszłym roku pojawi się na rynku także jego ekskluzywna wersja, stworzona przez szwajcarskiego jubilera de Grisogono (który wcześniej obsypał diamentami Gear S2).
*Na zdjęciu wyróżniającym Samsung Gear S2 Classic
Źródło: SamMobile