Kupując smartwatcha, zwykle musimy iść na jakiś kompromis. Zegarkom Samsunga brakuje Google Pay, Fitbit krótko działa na baterii, a inni zapomnieli o GPS. Garmin, dla odmiany, ma praktycznie wszystko. I kosztuje swoje.
Garmin nie każe sobie jednak płacić tylko za swoje logo. Mając na przykład specjalistyczną linię zegarków Tactics, doprowadził do pojawienia się ich czwartej generacji.
Garmin Tactics Delta – smartwatch odporny na wszystko
Nowy zegarek Garmina został skonstruowany zgodnie z amerykańską normą militarną (MIL-STD-810) i wykończony odpornymi na zarysowania materiałami. Dzięki trybowi, który blokuje komunikację zewnętrzną oraz przyciskowi kill switch, można bezpiecznie korzystać z funkcji taktycznych w każdej sytuacji. W ogóle lista możliwości Tactics Delta zadziwia. Poniżej wyliczę tylko najważniejsze, ale pełną ich listę znajdziecie na stronie produktu. Przygotujcie się na scrollowanie.
Spośród najważniejszych rzeczy uwagę można zwrócić na:
- funkcje taktyczne, takie jak np. zgodność z trybem noktowizyjnym przeznaczone dla operatorów pracujących w terenie,
- obsługę wielu Globalnych Systemów Nawigacji Satelitarnej (GNSS) i czujników nawigacji zewnętrznej,
- złożone pomiary wydajności biegania i jazdy rowerem, w tym połączone z pulsometrem,
- inteligentne funkcje, takie jak płatności, muzyka i powiadomienia po połączeniu ze smartfonem,
- do 21 dni pracy w trybie smartwatch.
Obudowa smartwatcha wykonana jest z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym, tylna pokrywa jest metalowa, a ramkę wykonano ze stali z z diamentopodobną powłoką węglową (DLC). Informacje wyświetlane są na ekranie o średnicy 1,4 cala (280 × 280 pikseli). Dane można gromadzić w pamięci 32 GB, a całość jest wodoodporna (10 ATM).
Tego typu sprzęt spokojnie zastępuje wiele aplikacji podczas wypraw trwających wiele dni, bez niedogodności, które charakteryzują typowe smartwatche. Oczywiście za długi czas pracy i całą masę funkcji trzeba odpowiednio zapłacić. Garmin żąda za model Tactics Delta kwoty blisko 900 euro, co wydaje się być kosmiczną ceną. Przestudiowanie jego możliwości skłania jednak do przemyśleń – profesjonaliści, którzy będą potrafili je wykorzystać, raczej nie będą kręcić nosem.
Smartwatche z NFC, którymi można płacić w Polsce – jakie warto kupić?
źródło: materiały prasowe, Garmin