Informacje udzielone przez wysokich rangą przedstawicieli koncernu Fossil jednemu z amerykańskich portali internetowych z pewnością zasmucą wszystkich tych, którzy kupili inteligentne zegarki tego producenta bądź jednej z należących do niego marek, zwłaszcza w ostatnim czasie. O aktualizacji do Wear OS w najnowszej wersji mogą zapomnieć.
Google i Samsung – nowe rozdanie
Rozwijany przez Google system Wear OS mógł stać się jednym z najpopularniejszych systemów dla elektroniki ubieralnej. Dlaczego tak się nie stało? Przede wszystkim z uwagi na irytujące niedociągnięcia, takie jak wyjątkowo krótki czas pracy na baterii. Dodatkowo, na tle rozwiązań konkurencji, zwłaszcza tych spotykanych w zegarkach Apple i Samsunga, wypadał blado.
Mimo tego wszystkiego, wiele wskazuje na to, że Wear OS (obecnie już pod nazwą Wear) czeka zdecydowanie lepsza przyszłość. Wszystko dzięki ogłoszonemu partnerstwu między Samsungiem a Google. Koreański producent elektroniki będzie instalował Wear w swoich zegarkach Galaxy Watch, oferując w zamian spory wkład w rozwoju tego systemu.
Każdy, kto kiedykolwiek korzystał z najnowszych zegarków Samsung Galaxy wie, że potrafią zaoferować swojemu użytkownikowi naprawdę wiele przydatnych funkcji. Gdy te znajdą się w systemie Wear, poszukujący inteligentnych czasomierzy z pewnością spojrzą na te modele zdecydowanie bardziej przychylnym okiem.
Aktualizacja? A komu to potrzebne?
Prezentacja Samsunga i Google mogła wywołać uśmiech na twarzy wszystkich tych, którzy dotychczas zdecydowali się na zakup urządzeń z Wear OS. Niestety, wygląda na to, że nadzieja na aktualizację do najnowszej wersji systemu właśnie umarła. Stało się tak za sprawą wywiadu, jakiego portalowi CNET udzielili Greg McKelvey i Steve Prokup z firmy Fossil.
Przedstawiciele Fossila, który w swoim portfolio ma również zegarki takich marek, jak Emporio Armani, Michael Kors czy Skagen dobitnie podkreślili, że modele zegarków, które dotychczas trafiły do sprzedaży nie otrzymają aktualizacji do systemu Wear.
Co powinni zatem zrobić posiadacze zegarków z grupy Fossil, by cieszyć się aktualizacją do Wear? Zapłacić i to niemało.
Nowy Fossil na horyzoncie. Ma być zegarkiem premium
Przedstawiciele Fossil zapowiedzili, że firma pracuje już nad zegarkiem wykorzystującym nowy system operacyjny. Zgodnie z przekazanymi informacjami, ma to być model premium, charakteryzujący się istotnymi zmianami sprzętowymi, a na rynku zadebiutuje jesienią.
Cóż, słowo premium w opisie zegarka zwiastuje jedno – będzie drogo.
Wiodący producent zegarków z Wear OS odpuścił sobie aktualizację dotychczas sprzedawanych modeli. Co na to pozostali? Przekonamy się już wkrótce.