W tym miesiącu amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) wydała Fitbit zgodę na wysyłanie pasywnych powiadomień dotyczących migotania przedsionków serca. Oznacza to, że wraz z nową aktualizacją smartfony i zegarki pomogą monitorować stan zdrowia użytkowników i być może uratują czyjeś zdrowie lub życie.
Fitbit zadba o nasze zdrowie
Migotanie przedsionków to jeden z najczęstszych objawów szeroko rozumianego nierównego rytmu serca. Jak podaje John Hopkins Medicine, w samych tylko Stanach Zjednoczonych dolegliwość ta dotyczy aż 5 milionów osób, podczas gdy na całym świecie ich liczba przekracza już 33 miliony.
W wyniku zgody wydanej przez FDA, urządzenia Fitbit zyskają możliwość wykrywania takich nieprawidłowości i odpowiedniego ich raportowania. Jest to możliwe za sprawą technologii, której działanie można przyrównać do znanego nam badania elektrokardiogramem (EKG), lecz w przeciwieństwie do niego nie wymaga aż takiej ilości sprzętu.
Działanie funkcji Fitbit opiera się na fotopletyzmografii (algorytm PPG). Sami twórcy twierdzą, że w porównaniu do badania EKG, mamy do czynienia ze skutecznością na poziomie aż 98%. Funkcja AFib (wykrywanie migotania przedsionków) będzie dostępna na urządzeniach wymienionych poniżej:
- Fitbit Sense
- Fitbit Versa 3
- Fitbit Versa 2
- Fitbit Versa Lite
- Fitbit Charge 5
- Fitbit Luxe
- Fitbit Charge 4
- Fitbit Charge 3
- Fitbit Inspire 2
Nie jest to pierwsza aktualizacja Fitbit, która w znacznym stopniu może przyczynić się do monitorowania i tym samym poprawy stanu zdrowia użytkownika. Kilka dni temu pisaliśmy bowiem o dokumentacji, z której jasno wynika wprowadzenie innej funkcji. Mowa o dziennej kontroli stresu.
W tym celu zostanie wykorzystany czujnik EDA. Paramtery naszego ciała będą kontrolowane na podstawie zjawisk elektrycznych generowanych przez skórę. Co ważne, to jeszcze nie koniec dalszego usprawniania systemu i wprowadzania kolejnych nowości do tych urządzeń. A przecież wybrane wearables od Fitbita potrafią już nawet wykrywać, czy chrapiemy w nocy ;)