Firefox wkrótce zablokuje skrypty kopiące kryptowaluty i ochroni nas przed zbieraniem naszych „odcisków palców”. Wszystko już działa w wersjach Nightly i Beta przeglądarki.
Firefox testuje właśnie nowe funkcje, które mają zadbać o nasze bezpieczeństwo. Konkretnie mowa o zaprzestaniu zbierania przez strony internetowe naszych „odcisków palców” nawet po wyczyszczeniu przez nas plików cookies. Dodatkowo przeglądarka będzie w stanie zablokować skrypty kopiące kryptowaluty u często nieświadomych tego procederu użytkowników. Wszystko to sprawi, że Firefox stanie się znacznie bezpieczniejszym „oknem” na świat. Obie funkcje możemy już testować w wersjach Nightly i Beta przeglądarki, więc na stabilne wydanie powinniśmy jeszcze chwilkę poczekać.
Tzw. fingerprinting pozwala stronom internetowym, a szczególnie reklamodawcom na zbieranie informacji odnośnie szczegółów naszego komputera, począwszy od systemu z jakiego korzystamy, używanych czcionek, a nawet rozdzielczości ekranu. Nawet jeżeli wyłączymy w przeglądarce śledzenie, serwisy internetowe są w stanie śledzić nas poprzez nasz „odcisk palca”, czyli unikalny ślad pozostawiany przez nasz komputer w sieci i wykorzystywać go do śledzenia nas pomiędzy odwiedzanymi przez nas stronami. Tak więc kolejne wydanie Firefoxa będzie bardzo istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa i pozwoli zwykłym użytkownikom poczuć się nieco pewniej pod względem poruszania się po niektórych serwisach, szczególnie tych bardziej wątpliwych, odnośnie śledzenia odwiedzających.
Firefox to nie jedyna przeglądarka, która zdecydowanie bardziej dba o blokowanie śledzenia. Niedawno Apple w swoim Safari zastosowało podobne rozwiązania w kwestii blokady fingerprintingu, co z pewnością mogło się nie spodobać szczególnie Google, żyjącemu przecież z reklam.
Blokowanie zbierania „odcisków palców” to nie jedyna nowość w Firefoxie. Będzie on w stanie zablokować skrypty kopiące kryptowaluty, które potrafią zauważalnie spowolnić nasz komputer, o czym często zwykli użytkownicy nie są świadomi. Funkcje te to kolejny krok w celu zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników Firefoxa. W zeszłym roku Firefox w wersji 63 przeglądarki zaprezentował rozszerzoną ochronę przed śledzeniem – funkcję, która blokowała śledzenie nas przez strony trzecie (warto ją włączyć w ustawieniach).
Mozilla przy wdrażaniu tej technologii współpracuje z Disconnect, który to dostarcza przeglądarce odpowiednie filtry. Z rozwiązania Disconnect można również skorzystać w Chrome poprzez instalację tego rozszerzenia. Google Chrome mimo swojej popularności nie dba tak mocno o takie funkcje. Stąd taka popularność rozszerzeń takich jak Ublock Origin czy Adguard.
Rozwiązania Firefoxa są obecnie dostępne w wersji Nightly i Beta (odpowiednio wersja 68 i 67). Obie funkcje są domyślnie wyłączone, co ma się wkrótce zmienić. Wszystkie ustawienia dotyczące kopania kryptowalut i zbierania „odcisków palców” znajdziecie w ustawieniach przeglądarki w dziale poświęconym prywatności i bezpieczeństwu.
Źródło: The Verge