Festiwal nowości Nokii: słuchawki, dwa smartfony i trzy telefony

Kto nie spodziewał się po Nokii wysypu urządzeń na IFA 2019, ten będzie zaskoczony czytając te wieści. Oto bowiem firma zaprezentowała dziś szereg nowych sprzętów, począwszy od ciekawych średniopółkowych smartfonów Nokia 7.2 i Nokia 6.2, przez ciekawe telefony Nokia 800 Tough, Nokia 2720 Flip i Nokia 110, na prawdziwie bezprzewodowych słuchawkach Nokia Power Earbuds kończąc. Szczegóły w dalszej części wpisu.

Najważniejsze są dla nas oczywiście smartfony, a zatem od nich zaczniemy. Nokia 7.2 i Nokia 6.2 to modele bliźniacze, które na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie – zwłaszcza, jak się na nie spojrzy z przodu. Z tyłu są już nieco inne, a to za sprawą wykończenia. Producent postanowił ułatwić nam ich rozróżnianie, dzięki czemu pierwszy z modeli jest matowy, z kolei drugi – błyszczący. Obudowa pierwszego z nich zdradza też jeszcze jedną bardzo istotną różnicę – optykę ZEISS, której w drugim nie znajdziemy.

Bez zbędnego przedłużania, oto parametry Nokii 7.2 i Nokii 6.2 w bezpośrednim porównaniu ich do siebie:

A zatem nieco inne mamy tu procesory, wersje RAM i aparaty – cała reszta, w tym również wymiary i waga, są dokładnie takie same. Cieszy fakt, że w tańszym z nich nie zdecydowano się na zaoszczędzenie na ekranach, bo w obu mamy PureDisplay, które – jak na smartfony ze średniej półki – wyglądają (przynajmniej po kilkunastu minutach z nimi w ręce) naprawdę dobrze i obiecująco.

Oba modele trafią do sprzedaży w Polsce. Nokia 7.2 będzie dostępna w cenie wynoszącej 1499 złotych za wersję 6 / 128 GB i 1299 zł za 4 / 64 GB, z kolei Nokia 6.2 – 1099 złotych za 4 / 64 GB.

Nokia Power Earbuds – do 150 godzin działania

Nie ukrywam, że jako drugie w kolejności moją uwagę wzbudziły nowe “prawdziwie bezprzewodowe” słuchawki od Nokii – Nokia Power Earbuds. Firma ta ma już podobny model w swojej ofercie, dokładniej Nokia BH-705, ale ich budowa nieszczególnie mnie przekonuje – są po prostu niewygodne podczas dłuższego użytkowania. O nowych pchełkach nie mogę już tego powiedzieć – a przynajmniej na pierwszy rzut oka sprawiają o wiele lepsze wrażenie.

Co najważniejsze, słuchawki dostajemy w pudełku zawierającym akumulator o pojemności aż 3000 mAh (to niewiele mniejsza wartość niż bateria ze smartfonowych nowości Nokii!). Jeśli wierzyć informacjom producenta, słuchawki mają działać na jednym ładowaniu do 5 godzin, a etui ma pozwolić naładować je do 30 razy, a zatem łączny ich czas może “dobić” do… 150 godzin. Etui ładowane jest za pomocą przewodu USB typu C.

Słuchawki łączą się z urządzeniami przez Bluetooth 5.0, a ich obsługa jest możliwa za pomocą dotykowych paneli znajdujących się bezpośrednio na nich. Co ważne, spełniają normę odporności IPX7. W pudełku ze słuchawkami znajdziemy trzy pary gumek o różnej wielkości (S, M i L).

Same słuchawki mają wymiary 25 x 23 x 23,8 mm, a etui – 79 x 48,5 x 31 mm. Na świecie będzie je można nabyć w dwóch wersjach kolorystycznych, tj. Charcoal Black oraz Light Grey, natomiast w Polsce pojawi się tylko pierwsza z nich.

Słuchawki Nokia Power Earbuds będą kosztowały 370 złotych.

Nokia 800 Tough w kamuflażu

Spośród “zwykłych” telefonów moją uwagę najbardziej przykuła Nokia 800 Tough, a to chyba ze względu na to, że jest to sprzęt, którym można bezkarnie rzucać. Charakteryzuje się wzmocnioną obudową, która spełnia nie tylko normę IP68, ale również militarną normę odporności MIL-STD-810G. Już patrząc na niego widać dokładnie, do jakiej grupy odbiorców jest skierowany. Duże przyciski i dedykowane miejsce do zaczepienia karabińczyka czy smyczy to miłe dodatki dla osób pracujących w terenie, zwłaszcza na budowie.

Jeśli chodzi o parametry, mamy tu 2,4-calowy ekran QVGA, Qualcomm 205 Mobile Platform, Kai OS, aparat 2 Mpix z diodą doświetlającą, 4 GB pamięci wewnętrznej, dual SIM, WiFi, GPS, Bluetooth 4.1, 3.5 mm jack audio oraz, co ciekawe, obsługę Asystenta Google. Wymiary telefonu to 145,4 x 62,1 x 16,11, waga – 161 g.

Nokia 800 Tough będzie dostępna w Polsce w obu wersjach kolorystycznych, tj. czarnej i tej “kamuflażowej” w cenie ok. 499 złotych.

Nowa klapka od Nokii – 2720 Flip

Nokia 2720 Flip to z kolei faworyt Kuby, przypominający mu telefon sprzęt lat. Sentyment nakazuje bliższe przyjrzenie się modelowi i tak też zróbmy. Urządzenie, jak przystało na reprezentanta klapek, ma dwa ekrany – 2,8-calowy QVGA w środku i 1,3-calowy 240 x 240 pikseli na zewnątrz.

Na jego pokładzie znajdziemy akumulator o pojemności 1500 mAh, 3.5 mm jack audio, Bluetooth, port microUSB, dual SIM, 512 MB RAM i 4 GB pamięci. Całość działa pod kontrolą KaiOS, na Qualcomm 205. Oferuje Asystenta Google, Facebooka czy Whatsappa. Wymiary otwartego telefonu to 192,7 x 54,5 x 11,6 mm, a zamkniętego: 104,8 x 54,5 x 18,7 mm.

Nokia 2720 Flip w Polsce będzie sprzedawana w kolorze czarnym w cenie 399 zł.

I ostatnia z nowości, najbardziej podstawowa Nokia 110

Nokia 110 to taki najbardziej podstawowy z podstawowych telefonów komórkowych. Ma 1,77-calowy ekran QQVGA, akumulator o pojemności 800 mAh zapewniający do 27 godzin odtwarzania muzyki czy dual SIM. Jego wymiary to 115,15 x 49,85 x 14,3 mm, waga: 74,96 mm.

Nokia 110 została wyceniona w Polsce na 109 złotych.

Jak oceniacie nowości Nokii? Ja, nie ukrywam, chętnie przygarnęłabym na testy dwa urządzenia: Nokię 7.2 i słuchawki.