Czuję duży niedosyt, przeglądając dostępne w polskich sklepach smartfony. O ile budżetowców i średniaków jest relatywnie dużo, o tyle flagowców mniej niż można by oczekiwać. To wina m.in. opuszczenia polskiego rynku przez vivo. Szkoda, że tak się stało, ponieważ marka ma kolejny, fajny model w zanadrzu.
Fajny ten smartfon vivo V30 Pro. Szkoda, że taki niedostępny
vivo V30 Pro będzie kolejnym smartfonem z serii V30. Kolejnym, bo pierwszym był vivo V30 5G, który pozytywnie nas zaskoczył. Wkrótce przestanie być jedynym członkiem tej rodziny. Już teraz wiemy, co zaoferuje nadchodząca nowość, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Jeśli chodzi o wygląd, to jest on podobny do zewnętrza vivo V30 5G – równie atrakcyjny, szczególnie w zielonej wersji kolorystycznej (prywatnie mam słabość do tego koloru, o czym pisałem już przy okazji nieudanej przedsprzedaży Samsunga Galaxy S24).
W oczy rzuca się wiele elementów. Po pierwsze obustronnie zakrzywiony wyświetlacz. Po drugie logo ZEISS obok aparatów – to szczególnie zasługuje na uwagę, gdyż do tej pory było ono wyróżnikiem flagowych smartfonów vivo. Po trzecie pierścień świetlny Aura Light, który zapewnia możliwość uzyskania bardziej dopasowanego oświetlenia przy zdjęciach portretowych. I w końcu po czwarte – smukłość urządzenia.
vivo V30 Pro można zatem kupić już samymi oczami, ale nie tylko design będzie jego mocną stroną – specyfikacja również. Klientów szczególnie mogą skłonić do zakupu cztery (!) aparaty o rozdzielczości 50 Mpix każdy: jeden na przodzie i trzy na tyle (główny, ultraszerokokątny i teleobiektyw). Nic dziwnego, że zasłużyły one na ologowanie ich ZEISS-em.
Na pokładzie smartfona znajdą się również procesor MediaTek Dimensity 8200 oraz 12 GB RAM LPDDR5X i 512 GB pamięci wbudowanej typu UFS 3.1, a także akumulator o pojemności 5000 mAh ze wsparciem dla ładowania przewodowego o mocy 80 W. Specyfikację uzupełni 6,78-calowy wyświetlacz AMOLED 120 Hz o rozdzielczości 2800×1260 pikseli i jasności do 2800 nitów.
Ponadto wiemy, że vivo V30 Pro będzie miał moduł NFC, system operacyjny Android 14 z Funtouch OS 14 i certyfikat IP54. Jego wymiary wyniosą zaś 164,4×75,1×7,5 mm, a waga 188 gramów.
Mamy jednak informację na otarcie łez
Nie jest jednak tak, że smartfony vivo są totalnie niedostępne dla klientów z Polski. Wręcz przeciwnie – już 15 lutego 2024 roku do sprzedaży w Czechach trafi vivo X100 Pro. Jego cenę w Europie ustalono na 1199 euro, co jest równowartością ~5180 złotych. Dla chcącego nic trudnego.