Wszystko wskazuje na to, że zakup komunikatora WhatsApp przez Facebooka nie obciążył tak bardzo finansowo firmy. Według najnowszych raportów, niewiele czasu po wydaniu wspomnianych 16 miliardów, Zuckerberg z zarządem przeznaczają kolejne 2 miliardy dolarów na nową inwestycję. Tym razem wzrok giganta społecznościowego padł na projekt Oculus Rift.
Firma Oculus VR znana jest z prac nad stworzeniem pierwszych prawdziwych okularów wirtualnej rzeczywistości – Oculus Rift. Ich główne przeznaczenie to symulacja gier komputerowych. Co więcej, swojego czasu pojawiła się również wiadomość o możliwości współpracy gogli wraz z urządzeniami z systemem Android. Projekt pierwszy raz pojawił się w internecie w sierpniu 2012 roku. Wówczas to na Kickstarterze – stronie, gdzie firmy mogą ubiegać się o finansowe wsparcie klientów w celu realizacji produktu – firma zamieściła swój pomysł gogli 3D. Projekt zakładał uzyskanie 250 tys. dolarów. Szybko zebrał prawie 10 razy więcej, bo ponad 2,44 miliony. Wkrótce potem rozpoczęła się praca nad urządzeniem. Swój wkład w Oculus Rift ma między innymi John Carmack, który znany jest jako główny programista gier Doom, Wolfenstein 3D czy Quake. Jemu jako pierwszemu udało się wprowadzić prawidłową obsługę gier przez to urządzenie.
Wracając do teraźniejszości – wczoraj wieczorem Mark Zuckerberg, prezes Facebooka, zamieścił taki oto wpis:
https://www.facebook.com/zuck/posts/10101319050523971/
W nim to CEO firmy ogłasza przejęcie Oculus VR. Zuckerberg dodatkowo zaznacza, iż oprócz przeznaczenia czysto rozrywkowego, Oculus Rift miałby służyć również w celach komunikacji, np. konsultacji z lekarzem czy studiowania z ludźmi z całego świata. Oznaczałoby to, że firma robi kolejny krok, po przejęciu WhatsApp, w kierunku rozwoju możliwości swojej platformy społecznościowej. Jakie to będzie miało skutki w okresie długoterminowym, trudno powiedzieć. Zuckerberg twierdzi, iż chce pozwolić firmie na dalszą pracę nad okularami bez większej ingerencji, tak jak to było dotychczas, jednakże pod nadzorem Facebooka. Podobna sytuacja miała miejsce przy zakupie aplikacji Instagram czy komunikatora WhatsApp.
Warto również zaznaczyć, że Facebook przejął firmę w dość ważnym dla niej momencie. Mianowicie kilka dni temu ruszyła oficjalna przedsprzedaż okularów, w cenie 350 dolarów od sztuki. Choć samo urządzenie nie jest jeszcze fizycznie do nabycia, już jednak miało spory wpływ na ukształtowanie aktualnego rynku oraz postrzegania tego typu sprzętu. Przykładowo firma Sony zapowiedziała pracę nad własnymi okularami, przeznaczonymi do grania na konsoli PlayStation 4 – pisał o tym Aske w „Po godzinach”.
Co uważacie o strategii Facebooka? Dobre inwestycje, czy może złe? Jaki to ma wpływ na konsumenta? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach ;-)
[źródło]