Napad Rosji na Ukrainę pokazał na pełną skalę, jak daleko sięgają macki dezinformacji i fałszywych kont o korzeniach w Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Największa platforma społecznościowa na świecie nie chce mieć z tym nic wspólnego.
Facebook banuje prorosyjskie profile
Koncern Meta, do którego należy Facebook, opublikował „Adversarial Threat Report”. Jest to dokument, w którym firma informuje o „skoordynowanych zachowaniach nieautentycznych”, z jakimi przedsiębiorstwo musiało zmierzyć się w ostatnim kwartale. Oprócz rozwinięcia zwykłego raportu o nowe zagrożenia, takie jak cyberszpiegostwo, Meta wspomina o zwalczaniu sieci szpiegowskich w Iranie i Azerbejdżanie oraz o usunięciu skoordynowanej sieci działającej na Filipinach, naruszającej standardy społeczności stron należących do koncernu. W 27-stronicowym dokumencie znalazło się też miejsce na opisanie działań Rosji i Białorusi.
W przesłanym w czwartek raporcie firma poinformowała o powiązanych z rządami Rosji i Białorusi podmiotami, które „zaangażowane był w cyberszpiegostwo i opcje wywierania ukrytego wpływu online”. Działalność tych podmiotów skupiała się na ukraińskim przemyśle telekomunikacyjnym, globalnym i lokalnym sektorem obronnym i energetycznym oraz dziennikarzami i działaczami znajdującymi się na terenie Ukrainy, Rosji i nie tylko. Jak podaje Meta, operacje nasiliły się na kilka dni przed atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
W ramach działającej wewnątrz Mety komórki, wykryto oraz usunięto konta i profile m.in. na Facebooku, które publikowały w języku polskim i angielskim informacje o poddaniu się ukraińskich wojsk bez walki oraz ucieczce przywódców państwowych w dniu rozpoczęcia wojny przez Rosję. Skoordynowana akcja okazuje się mieć powiązania z białoruskim KGB. Ten sam podmiot „skupiał się głównie na oskarżaniu Polski o niewłaściwe traktowanie bliskowschodnich imigrantów”.
14 marca 2022 roku fałszywe konto na Facebooku, powiązane z białoruskimi służbami, ponownie rozpoczęło akcje dywersyjne. Tym razem próbowało zorganizować w Warszawie wydarzenie nawołujące do protestowania przeciwko rządowi w Polsce. Utworzone konto i wydarzenie zostało usunięte tego samego dnia.
Na liście zaobserwowanych przez koncern działań prorosyjskich znajdziemy też:
- próby włamań na konta na Facebooku osób z ukraińskiego personelu wojskowego,
- działalność sieci powiązanej z osobami wywodzącymi się z ukraińskiego Ługańska, które koncentrowały się wokół portali udostępniających prorosyjski przekaz na Kaukazie i Ukrainie,
- wznowienie kampanii dezinformacyjnej, za którą stoi grupa hakerska Ghostwriter, powiązana z białoruskim KGB. Ich działalność opierała się na wpisach, w których udawali ukraińskich oficerów i promowali narrację o „szerzeniu przemocy przez NATO, a nie Rosję”,
- działania Agencji Badań Internetowych (IRA) sterowanej z Rosji, w których udawała zachodnich działaczy praw człowieka i przerzucała winę za wojnę w Ukrainie na NATO.
Choć powtarzanie tego jak mantra może się w końcu znudzić, to ponawiam prośbę – weryfikujcie źródła, z których przyjmujecie treści i nie dajcie się rosyjskiej czy jakiejkolwiek innej, cyfrowej propagandzie i dezinformacji.