Facebook uznał, że Facebook Dating w aplikacji serwisu to za mało, dlatego postanowił stworzyć odrębną apkę, która służy szybkim wideo randkom. Poznajcie Sparked.
Facebook pomoże znaleźć drugą połówkę
Panująca pandemia w znacznym stopniu zmusza ludzi do ograniczenia kontaktów, szczególnie z nieznajomymi. Facebook chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom tych, którzy szukają swojej drugiej połówki, jednak ze względu na obecną sytuację mają z tym problem. Przy współpracy z zespołem NPE powstała aplikacja Sparked, której opis brzmi: „randki wideo z życzliwymi ludźmi”. Twórcy zapewniają, że będzie ona zupełnie inna niż dostępne dotychczas na rynku, bowiem nie uświadczymy w niej profili publicznych, „przesuwania w lewo” i wysyłania wiadomości prywatnych.
Sparked połączy ludzi w szybkich czatach wideo, które będą trwały 4 minuty. Jeśli obie strony wyrażą chęć kontynuowania, apka zaplanuje kolejną, tym razem już 10-minutową randkę. Po tym czasie użytkownicy będą mogli wymienić się danymi kontaktowymi, aby kontynuować rozmowę na innych platformach, takich jak Instagram, Messenger czy WhatsApp.
Do założenia profilu wymagane jest konto na Facebooku, a na początku rejestracji użytkownicy pytani są, co czyni ich miłymi randkowiczami. Następnie muszą wybrać czy chcą umawiać się z mężczyznami, kobietami czy osobami niebinarnymi. Pojawia się też pytanie o chęć czatowania z osobami transpłciowymi.
Rzecznik Facebooka w mailu przesłanym do The Verge potwierdził, że rzeczywiście istnieje taka aplikacja jak Sparked, jednak nazwał ją „wczesnym eksperymentem” oraz dodał, że obecnie znajduje się ona tylko w testach beta. Póki co aplikacja nie jest dostępna ani w sklepie Google Play, ani App Store. Jedyną opcją skorzystania z niej jest przeglądarka internetowa, jednak dostęp do niej mają tylko wybrani testerzy.
Zespół NPE tworzył już wiele aplikacji, ale żadna z nich nie odniosła szczególnego sukcesu, dlatego nie możemy być pewni, jaka przyszłość czeka Sparked. Być może po fazie testów twórcy uznają, że ostatecznie nie trafi ona do użytku publicznego. Jedno jest pewne: nie wniosłaby ona nic innowacyjnego, bowiem konkurencyjne aplikacje randkowe takie jak The League, Hinge czy Tinder, wprowadziły randkowanie wideo już w… 2019 roku.