Teledyski na YouTube generują setki milionów wyświetleń i są jednymi z najpopularniejszych materiałów wideo na platformie. Facebook postanowił zdobyć część tego tortu i właśnie wprowadził wideoklipy.
Duże wytwórnie, niezależni twórcy i ekskluzywne treści
Facebook w nowym wpisie na oficjalnym blogu poinformował, że wprowadza teledyski na swoją platformę. Początkowo będą one dostępne dla użytkowników mieszkających na terenie USA, a z czasem powinny trafić na kolejne rynki, w tym również do Polski. Niestety, nie znamy jeszcze jakichkolwiek terminów.
Firma Marka Zuckerberga, aby móc konkurować z ogromną biblioteką muzyki na platformie Google, zdecydowała się na rozpoczęcie współpracy z największymi wytwórniami muzycznymi – Sony Music Group, Universal Music Group, Warner Music Group, Merlin, BMG i Kobal, a także wieloma niezależnymi społecznościami muzycznymi, wydawcami i stowarzyszeniami.
Facebook nie chce oferować tylko tych samych treści, które spotkamy na YouTube. W serwisie społecznościowym swoje premiery będą mieć ekskluzywne teledyski – J. Balvina, Karola G, Sebastiana Yatry, Alejandro Fernandeza i Calibre 50. Niewykluczone, że z czasem na liście pojawią się jeszcze bardziej znane nazwiska. W końcu, czasowa wyłączność jak najbardziej może okazać się dobrą inwestycją.
Nie trzeba będzie już wstawiać linku do YouTube’a
Podobnie, jak w przypadku innych materiałów wideo, można dawać reakcję, dodać komentarz czy udostępnić teledysk. Zniknie więc konieczność wstawiania linku do YouTube’a, aby poinformować znajomych, jaki wideoklip przypadł nam ostatnio do gustu.
W serwisie społecznościowym pojawi się także specjalna sekcja Music in Facebook Watch. Pozwoli ona na przeglądanie teledysków według gatunku, wykonawcy lub nastroju. Dostępnę będą również tematyczne playlisty oraz zestawienia najpopularniejszych utworów czy nowej muzyki.
Facebook obiecuje, że z czasem utwory będą dobierane pod konkretnego użytkownika. Otrzymamy więc spersonalizowane playlisty, utworzone na podstawie wcześniej słuchanej muzyki.
Facebook ma szanse, aby zdobyć część użytkowników YouTube’a
Firma Marka Zuckerberga może przyciągnąć wielu nowych słuchaczy. Po pierwsze, z pewnością wykorzysta ogromną popularność swojej platformy społecznościowej. Po drugie, może zaoferować bardziej komfortowy dostęp do muzyki – obecnie YouTube odstrasza zbyt dużą liczbą reklam.
Wdrażanie teledysków rozpocznie się od 1 sierpnia, początkowo na terenie USA. Będą one dostępne zarówno na desktopie, jak i w mobilnej aplikacji na Androidzie oraz iOS.
Polecamy również: