Ze Stanów Zjednoczonych nadciągają nieciekawe informacje dotyczące Facebooka. Nowojorska prokurator generalna Letitia James zapowiedziała wytoczenie procesu antymonopolowego przeciwko społecznościowemu gigantowi. To zwiastuje potencjalne problemy, których konsekwencją może być nawet utrata WhatsAppa i Instagrama.
Duży może więcej
Jak donosi Washington Post, Facebookowi zarzuca się szkodzenie konkurencji poprzez wykorzystywanie swojej pozycji na rynku. Tak duży gracz może sobie pozwolić na więcej. Dysponując sporymi zasobami finansowymi może kontrolować rynek – i tym samym swoją pozycję – przejmując konkurencję. Pozew mówi, że Facebook złamał przepisy uczciwej konkurencji wykupując mniejsze firmy, takie jak WhatsApp i Instagram, tym samym pozbywając się zagrożenia dla swojego społecznościowego biznesu. Prokurator James tak skomentowała sprawę w mediach:
Przez prawie dekadę Facebook wykorzystywał swoją dominację i moc monopolistyczną, aby eliminować konkurencję. Użył ogromnych pieniędzy, żeby pozyskać potencjalnych rywali, zanim zagrozili dominacji firmy.
Pozew, do którego dołączyło także 47 innych stanowych i regionalnych prokuratorów generalnych, koncentruje się na przejęciach konkurencyjnych firm. Szczególną uwagę zwrócono na zakup Instagrama za miliard dolarów w 2012 roku.
Federalna Komisja Handlu z odrębnym pozwem
Gdyby powyższy pozew wydawał się dla Facebooka mało znaczący, to do gry wkroczyła również Federalna Komisja Handlu (FTC), która złożyła podobne oskarżenia. Ten odrębny pozew zbiega się w czasie z pozwem stanowym, co daje pole do popisu wielu miłośnikom teorii spiskowych. Niemniej sprawa FTC sięga głębiej i dalej niż oskarżenia państwowe.
Federalna Komisja Handlowa nie rozmienia się na drobne i wytacza ciężkie działa przeciwko Facebookowi. Wzywa ona wyraźnie sąd do wycofania (anulowania) przejęć Instagrama i WhatsAppa, oddzielając je od sobie tak, aby stanowiły dwie niezależne firmy. W oświadczeniu Ian Conner – dyrektor Biura Konferencji FTC – mówi tak:
Podjęte działania mają na celu wycofanie antykonkurencyjnego postępowania Facebooka i przywrócenie konkurencji, aby innowacje i wolna konkurencja w tej branży mogły się rozwijać bez przeszkód.
Warto zaznaczyć, że przejmowanie konkurencji to nie jedyny zarzut stawiany firmie Zuckenberga. Amerykanie mają głęboko zakorzenione przekonanie, że ich sztandarowe produkty muszą być dobre i ciągle rozwijane oraz dopracowywane. W związku z tym, w pozwie tym poddaje się analizie to, czy przejęcie firm przez Facebooka nie pogorszyło produktu z punktu widzenia konsumenta – w szczególności w aspekcie szeroko pojętej prywatności.
Facebook odpiera zarzuty
W komunikacie prasowym społecznościowy gigant przypomniał, że przejęcia, o których mowa, zostały zatwierdzone przez odpowiednie komisje regulacyjne. Firma atakuje mówiąc, że cofnięcie zatwierdzonych przejęć po fakcie będzie niebezpiecznym precedensem. W tej chwili nie wiemy, jak sprawa się zakończy. Wiemy jednak, że będzie się ona ciągła miesiącami, a finał może nawet odwrócić sytuację na globalnym rynku mediów społecznościowych.