Facebook właśnie poinformował o przejęciu, za cenę jednego miliarda dolarów, start-upu CTRL-labs zajmującego się opracowaniem technologii umożliwiającej komunikację między ludzkim mózgiem a elektroniką. To kolejny krok firmy Marka Zuckerberga w kierunku rozwoju alternatywnych sposobów komunikacji człowiek-komputer.
Technologia, nad którą pracuje CTRL-labs przypomina w swoim zastosowaniu typową myszkę komputerową, tyle że, zamiast fizycznego klikania, steruje się nią przy pomocy myśli. Zgodnie z koncepcją, urządzenie przyjmie postać opaski zakładanej na nadgarstek. Zadaniem tejże opaski będzie odczytywanie impulsów elektrycznych płynących od mózgu do dłoni poprzez połączenia nerwowe, ich interpretacja i przełożenie na analogiczne ruchy urządzenia wskazującego. Dla przykładu, zamiast fizycznie klikać lewym przyciskiem myszy wystarczy, że użytkownik pomyśli o jego kliknięciu. Z mózgu do mięśni zostanie wysłany komunikat o zamiarze ich użycia, który opaska odczyta.
Takie urządzenie przyda się przede wszystkim osobom niepełnosprawnym z prawidłowo funkcjonującym układem nerwowym, jednak bez możliwości posłużenia się układem ruchu. Nie będzie bowiem konieczne poruszanie kończynami, wystarczy sama myśl o konkretnym ruchu.
Opaska opracowywana przez CTRL-labs to, zgodnie z zapewnieniami Facebooka, dopiero pierwszy krok w kierunku rozwoju tej technologii. Docelowo ma powstać urządzenie pozwalające na sterowanie elektroniką bez wykorzystania przewodnictwa nerwowego. Stosowne sygnały mają być odczytywane bezpośrednio z mózgu, co poza umożliwieniem interakcji ze światem osób całkowicie sparaliżowanych umożliwi otwarcie się na nowy wymiar rozrywki z wykorzystaniem wirtualnej czy rozszerzonej rzeczywistości.
Warto wspomnieć, że Facebook jest również właścicielem Oculusa, co tym bardziej rozpala wyobraźnię zainteresowanych. Kombinacja i usprawnienie obydwu posiadanych technologii to najprawdopodobniej jedna z wizji przyszłości gier komputerowych, w której to gracz zakłada na głowę gogle do wirtualnej rzeczywistości, a kontrolerem stają się jego fale mózgowe.
Przejęta firma dołączy do działu Facebook Reality Labs, gdzie wraz z pracownikami Facebooka będzie pracować nad nowatorskimi metodami interakcji między komputerami a ludźmi. Mam tylko nadzieję, że wyniki tej współpracy ujrzymy w nieodległej przyszłości, jako kolejne urządzenie, które wywoła szerokie zmiany w przemyśle medycznym i komputerowym.