smartfony smartphones fot. Tabletowo.pl
fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Odrodzenie w Europie. W końcu nastąpił przełom. Tylko Apple nie dowiozło

Niewykluczone, że najgorszy okres w historii smartfonów mamy już za sobą. Choć Samsung wciąż ma powody do radości, to w pewnej kwestii Koreańczycy mogą tylko pozazdrościć marce Honor wyniku.

Koniec spadków

Jak podaje serwis Counterpoint Research, zajmujący się badaniem rynku urządzeń mobilnych i nie tylko, w pierwszym kwartale 2024 roku branża smartfonów zanotowała 10-procentowy wzrost dostaw względem analogicznego okresu w 2023 roku. Tym samym zakończyła się trwająca od trzeciego kwartału 2021 roku wielomiesięczna passa spadków.

wyniki rynek smartfonow q1 2024
Rynek smartfonów w pierwszym kwartale 2024 roku (Źródło: Counterpoint Research)

Czy zatem producenci mogą już otwierać szampana? Niekoniecznie. Pierwszy kwartał 2023 roku był pod względem wyników katastrofalny (najniższy poziom dostaw od dekady!), a sprzedaż nie wróciła jeszcze do poziomu sprzed pandemii. Jest zatem lepiej, ale warto, żeby firmy zachowały nieco ostrożności – nigdy nie wiadomo, jaka przeszkoda czeka na nie za rogiem.

Samsung liderem, ale to Honor goni

A jak zmiany kwartalne pomiędzy 2023 a 2024 rokiem mają się w odniesieniu do dostaw poszczególnych producentów? Samsung zanotował 7% wzrost i nie oddał pierwszego miejsca Apple w ogólnym udziale w rynku. Gigant z Cupertino, jako jedyny wyszczególniony w rankingu producent, wysłał do Europy mniej smartfonów niż rok temu. Podium zamyka Xiaomi z 11% wzrostem dostaw.

wyniki rynek smartfonow q1 2024 samsung honor realme apple oppo
Rynek smartfonów w pierwszym kwartale 2024 roku (Źródło: Counterpoint Research)

Czwarte miejsce przypadło Realme, którego tempo wzrostu jest niesamowite – dostawy urosły o 59% w pierwszym kwartale 2024 względem analogicznego okresu w 2023 roku. Największym wygranym jest natomiast Honor, który przegonił Oppo z piątego miejsca i dostarczył oszałamiające 67% smartfonów więcej, niż na początku 2023 roku.

Skąd taka dynamika wzrostu? Przede wszystkim marka zaczęła odzyskiwać impet po zawirowaniach wokół Huawei. Dla przypomnienia – po kilku latach nieobecności na rynku, od czerwca 2023 roku Polacy mogą ponownie cieszyć się smartfonami Honor z oficjalnej dystrybucji. Ponadto firma wydała ostatnio kilka naprawdę dobrych urządzeń, jak Magic 6 Pro, Magic V2 czy 90. Przypuszczam również, że właściciele starzejących się telefonów Huawei mogli uznać Honora za jedyną słuszną alternatywę. Nie zapominajmy, że ten należał przecież wcześniej do chińskiego giganta.

Tak czy siak, gratulujemy Honorowi wyniku. Ciekawe, czy firmie uda się zająć miejsce Huawei, które po premierze P30 Pro w 2019 roku, na chwilę, zanim sankcje uderzyły z pełną mocą, stanowił drugą siłę na europejskim rynku z aż 20% udziałem.