Kradzieże telefonów są sporym problemem w dużych miastach. Kieszonkowcy nie próżnują, więc powstała kampania społeczna, która ma nagłośnić ten problem. Kampanię promuje etui zamieniające iPhone’a w jeża. W przenośni i dosłownie, ponieważ jest pokryte twardymi kolcami.
Etui przypominające jeża
W dużych miastach istnieje spory problem z kradzieżami typu „podejdź i wyrwij”, które polegają na tym, że kieszonkowcy po prostu wyrywają torebki, portfele czy telefony z rąk i kieszeni innych ludzi. Zjawisko to stało się tak uciążliwe, że w odpowiedzi na nie powstało etui na iPhone’a, które przypomina jeża. Tak, dobrze czytacie. Smartfon w etui o wyglądzie jeża. Twórcy kampanii społecznej chcą w ten sposób nagłośnić problem. Na swojej stronie internetowej informują, że średnio co 6 minut w Londynie zostaje skradziony smartfon.
Etui nazywa się The Unsnatchable i zostało stworzone z 510 gramów litego srebra, dzięki czemu jest odporne na wstrząsy i warunki zewnętrzne, a także po prostu wygląda… nieźle. Jest po prostu zrobione z dziesiątek spiczastych kolców, które przypominają kolce jeża.
Nie znamy ceny, jaką trzeba zapłacić za to akcesorium – na stronie podlinkowanej wyżej widnieje jedynie informacja, że zapasy są ograniczone, a jeżeli ktoś chce je zamówić, to ma się skontaktować przez e-mail. Twórcy kampanii twierdzą jednak, że produkt naprawdę powstał, a nie jest jedynie internetowym tworem. Choć raczej trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę żartobliwy charakter strony.
Google pomaga w walce z kradzieżami
Takie etui nie jest jedynym rozwiązaniem w walce z rosnącą liczbą kradzieży. Oprócz tego można skorzystać również z rozwiązania Google, które wdrożyło funkcję ochrony danych w smartfonie. Pisaliśmy o niej na początku października, gdyż amerykański gigant zaczął uruchamiać system wykrywania kradzieży urządzenia i automatycznego blokowania go, aby uniemożliwić wykradzenie danych.
Być może wkrótce inne organizacje lub korporacje zaproponują kolejne narzędzia do walki z kradzieżami oraz kieszonkowcami, bo zdecydowanie jest to problem, którego nie można zignorować. Wspomniana wyżej kampania społeczna z etui przypominającym jeża co prawda skupia się na Londynie, ale wiemy, że problem dotyka wielu większych miast.