Liczba dziennych aktywacji urządzeń pracujących pod kontrolą Androida, jak i sprzętu z tym systemem, który obecnie jest w użyciu, rośnie w niesamowicie szybkim tempie. Dwa lata temu mówiliśmy o 200 tysiącach, natomiast już w czerwcu ubiegłego roku – o 500 tysiącach. Równo rok później, w czerwcu bieżącego roku, internetowy gigant Google chwalił się 900 tysiącami aktywacji. Nie trzeba było długo czekać na wzrost tej liczby i przekroczenie magicznego miliona – milion trzysta tysięcy aktywacji dziennie odnotowano we wrześniu (w tym 70 tysięcy tabletów).
Obecnie na świecie korzystamy z pół miliarda urządzeń z googlowską platformą na pokładzie. Dobrze wszystkim znany Eric Schmidt, w wywiadzie udzielonym dla AllThingsD, który przeprowadziła Kara Swister i Walt Mossberg, zapowiedział, że w ciągu roku liczba ta ulegnie podwojeniu. Tak, oznacza to, że niebawem będzie działało miliard Androidów.
Jest to cel jak najbardziej możliwy do osiągnięcia – zwłaszcza patrząc na dotychczasowy rozwój systemu, o którym wspomniałam wyżej. Oby tylko firma Google nie spoczęła na laurach i w dalszym ciągu wprowadzała ciekawe nowości do swojego systemu. Łatwo bowiem zauważyć, że Android w ostatnim czasie, podczas stagnacji iOS, znacznie ewoluował – w dodatku w dobrą stronę (mówi to użytkowniczka obu systemów).