Elon Musk mógłby sprawdzić się w roli polityka, gdyż bardzo lubi dawać różnego rodzaju obietnice. Wystarczy jednak, że skutecznie sprzedaje marzenia, które w wielu wypadkach stają się rzeczywistością. Jednym z celów Muska jako właściciela Tesli, jest zapewnienie sprawnie działającej sieci ładowarek elektrycznych aut. Jego zdaniem, pokrycie nimi mapy Europy sięgnie w przyszłym roku 100%.
Jeden z przyszłych właścicieli jednego z modeli Tesli, zamieszkały w Irlandii, wyraził swoje zaniepokojenie faktem, że może mieć problemy z komfortowym podróżowaniem po kraju, bez obaw o to, czy dojedzie do kolejnej stacji ładowania samochodu. Elon Musk w odpowiedzi wykazał się dość ryzykownym szacunkiem, że w przyszłym roku odpowiednie pokrycie Europy ładowarkami Tesli, sięgnie 100%.
Yes. Supercharger coverage will extend to 100% of Europe next year. From Ireland to Kiev, from Norway to Turkey. https://t.co/7FQZgLCTVJ
— Elon Musk (@elonmusk) December 26, 2018
Ładowarki Supercharger, które mają stać na trasach „od Irlandii po Kijów, od Norwegii po Turcję”, mają być na tyle gęsto rozłożone na terenie europejskich krajów, że podróże nie będą wymagały wiecznego martwienia się o to, czy właściciel Tesli dojedzie do kolejnej stacji. Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami Muska, stacje ładowania mają być w zasięgu 95% do 100% populacji na wszystkich aktywnych rynkach.
2020
— Elon Musk (@elonmusk) December 27, 2018
Choć nie ma wątpliwości, że sieć ładowarek Tesli szybko się rozwinęła w ostatnich latach, warto też zauważyć, że Elon Musk już wcześniej deklarował znacznie lepsze wyniki. Początkowo celem było prowadzenie 18000 stacji Supercharger do końca tego roku. Obecnie jest to jednak „tylko” 11583 ładowarek. Podobnie rzecz miała się pod koniec 2017 roku, gdzie mimo zapewnień, nie uruchomiono tylu stacji ładowania, ile planowano.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak Muskowi idzie rozkręcanie sieci ładowarek dla samochodów Tesli, możecie spojrzeć na tę mapę.
źródło: The Verge