Elektryczny samochód Xiaomi SU7 wzbudza niemałe emocje, ale obecnie niestety nie kupimy go w Europie. Wysoce prawdopodobne, że zmieni się to w przyszłości.
Na początek Chiny
Pierwszy samochód elektryczny Xiaomi zobaczyliśmy pod koniec 2023 roku. Zrobił on spore zamieszanie i spotkał się z dużym zainteresowaniem. Nie powinno to dziwić, bowiem otrzymujemy przyjemny wygląd i bardzo dobre osiągi w atrakcyjnej cenie. W kwestii tych cech Xiaomi SU7 z pewnością nie ma się czego wstydzić, również na tle aut tworzonych przez firmy motoryzacyjne mające sporo większe doświadczenie. Wypada dodać, że niedawno poznaliśmy model SU7 Ultra o naprawdę kosmicznych osiągach.
Niestety, SU7 nie kupimy w Europie. Firma aktualnie skupiona jest na sprzedaży na lokalnym rynku w Chinach. Owszem, taka polityka może irytować, ale jest jak najbardziej zrozumiała. Xiaomi ma jeszcze małe doświadczenie w branży motoryzacyjnej, więc obecnie w aktualnie dostępnych modelach wychwytywane są problemy wieku dziecięcego, których w przypadku SU7 jest całkiem sporo.
Xiaomi chce podbić globalny rynek
Po zebraniu doświadczenia, a także przygotowaniu się do zwiększonej produkcji samochodów, Xiaomi jak najbardziej może ruszyć na podbój globalnego rynku motoryzacyjnego. Lei Jun, dyrektor generalny firmy, podczas przebywania we Francji z okazji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, udzielił kilku odpowiedzi, odnosząc się również do elektrycznego samochodu.
Lei Jun powiedział, że celem Xiaomi jest znalezienie się w pierwszej piątce producentów samochodów na świecie, więc firma z pewnością będzie chciała dystrybuować je globalnie. Nie zostały podane żadne dokładne terminy.
Nie należy jednak nastawiać się, że Xiaomi SU7 lub inny elektryk producenta będzie u nas równie tani, jak na rynku chińskim. Ceny bowiem startują od 215900 juanów, czyli około 117 tys. złotych. Strzelam więc, że SU7, gdy już zadebiutuje na Starym Kontynencie, może być wyceniony podobnie do Tesli Model 3.
Plany Xiaomi związane z byciem w pierwszej piątce producentów samochodów elektrycznych mogą dziś brzmieć dość abstrakcyjnie. Nie należy jednak skreślać takiego scenariusza. Przypominam, że kiedyś smartfony Xiaomi wydawały się być tylko ciekawostką, a dziś mówimy o firmie, która wymieniana jest obok Apple i Samsunga jako jeden z najważniejszych dostawców urządzeń mobilnych na świecie. Ponadto samochody firmy już teraz cieszą się sporym zainteresowaniem w Chinach – sprzedano tam 10 tys. aut w czerwcu, a plany zakładają sprzedaż 100 tys. aut do końca 2024 roku.