Ford zaprezentował nową wersję Mustanga. Co ciekawe, wyposażona jest ona w silnik elektryczny i została stworzona z myślą o wyścigach równoległych.
Bez brutalnego dźwięku, ale za to z imponującymi osiągami
Od ponad 50 lat fani Mustanga wzdychają do modeli określanych nazwą Cobra Jet. To jedne z najmocniejszych odmian popularnego pony cara, które niejednokrotnie udowodniły, że w wyścigu na ćwierć mili nie mają sobie równych. Zawsze były one wyposażone w silniki spalinowe o dużej pojemności, brzmiały groźnie i wciągały hektolitry paliwa. Cóż, jak się okazuje, nic nie może wiecznie trwać.
Mustang Cobra Jet 1400 to nowy prototyp zaprojektowany przez Ford Performance. Mamy do czynienia z w pełni elektrycznych samochodem, który wykorzystuje wyłącznie energię zgromadzoną w akumulatorach. Nie poznaliśmy jeszcze ich pojemności, ale raczej nie należy nastawiać się na duży zasięg – to nie on jest priorytetem. Jak już wspomniałem, Cobra Jet 1400 ma przede wszystkim zapewniać świetne wyniki w wyścigach typu drag.
Ford chwali się, że zastosowany silnik elektryczny generuje 1400 KM i prawie 1500 Nm momentu obrotowego. Oczywiście takie liczby przekładają się na imponujące osiągi – około 8 sekund na ćwierć mili. Po przejechaniu tych 402 metrów, prędkościomierz ma wskazywać wartość ponad 270 km/h.
Cobra Jet 1400 jest obecnie intensywnie testowany przez Ford Performance. Celem jest przygotowanie nowego elektryka do światowego debiutu, który ma mieć miejsce jeszcze w tym roku, podczas jednej z imprez drag racing. Wówczas, jak podaje Ford, fani, media, jak i konkurencja spotkają się z samochodem wyścigowym, a także zobaczą, co dokładnie potrafi na asfalcie.
Elektryfikacja amerykańskich, dzikich koni
W listopadzie zeszłego roku poznaliśmy nietypowy projekt Forda – elektrycznego Mustanga z… manualną skrzynią biegów. Co więcej, w tym miesiącu został również zaprezentowany Mustang Mach-E, czyli elektryczny SUV i co warto podkreślić, w jego przypadku mamy do czynienia z samochodem, który trafi do masowej produkcji.
Ponadto, następna generacja bardziej klasycznego Mustanga ma zadebiutować w wersji hybrydowej i z napędem na wszystkie koła. Bez obaw, podobno nie zabraknie modelu z silnikiem V8 i mocą przenoszoną wyłącznie na tylną oś.
Polecamy również:
Ford Mustang – nie tylko ogromna moc, ale także nowoczesna technologia (test)
źródło: Ford