Need for Speed to seria, której nie trzeba chyba przedstawiać fanom gier wyścigowych. Od czasu swojej premiery w 1994 roku doczekała się ona ponad dwudziestu mniej lub bardziej udanych odsłon. Wczoraj w sieci pojawiło się nagranie zwiastujące nadejście kolejnej części.
NFS: No Limits, bo taki podtytuł nosić będzie wspomniana gra, będzie pierwszą odsłoną serii wydaną wyłącznie na urządzenia mobilne. Wspomniany zwiastun nie zdradza wprawdzie zbyt wielu szczegółów dotyczących mechaniki rozgrywki, jednak trzeba przyznać, że przedstawione w nim krótkie fragmenty gry prezentują się naprawdę obiecująco (przynajmniej pod względem grafiki). Warto też pamiętać o tym, że za całym projektem stoją ludzie ze studia Firemonkeys, którzy dali światu między innymi szalenie popularne Real Racing 3, co daje naprawdę dobre perspektywy na przyszłość. Dobrą wróżbę stanowi też fakt, iż twórcy ostatecznie zdementowali krążące po sieci plotki, jakoby No Limits miało być auto runnerem przebranym za NFS.
Dokładna data premiery gry nie jest jeszcze niestety znana. Wiadomo za to, że tytuł ten będzie dostępny do pobrania za darmo w sklepach App Store i Google Play.
[Aktualizacja]
Dosłownie kilkanaście minut po tym, jak skończyłem pisać powyższy tekst w sieci pojawił się pierwszy gameplay z tajwańskiej wersji soft-launch rozwiewający wszystkie wątpliwości. Need for Speed: No Limits nie sprawi graczom większego zaskoczenia, gdyż tak jak przewidywała większość z nich będą to po prostu zręcznościowe wyścigi z prostym systemem sterowania za pomocą gestów.
