Jeszcze jakiś czas temu producenci smartfonów próbowali się prześcigać w zastosowaniu jak największej pamięci operacyjnej. Teraz walka może przenieść się na ekrany wyświetlające obraz w dużej częstotliwości odświeżania.
Być może pamiętamy jeszcze sytuację sprzed kilku lat, kiedy to LG postawiło sobie za punkt honoru wyprodukowanie smartfona obsługującego rozdzielczość ekranu QHD. Model G3 dysponował takim wyświetlaczem, choć bywało, że Snapdragon 801 i 2 GB RAM-u nie nadążały z obsługą tak wielu pikseli, co powodowało czasem opóźnienia czy zmniejszenie liczby klatek animacji systemowych.
Później przyszedł czas na rywalizację na polu ilości zamontowanego RAM-u. Aktualnie producenci przerzucili się na licytowanie się na liczbę i jakość zastosowanych aparatów, ale i to wkrótce będzie musiało się skończyć. Przyjdzie więc czas na częstotliwość odświeżania ekranów.
90 Hz czy 120 Hz?
Wysokie wartości odświeżania ekranu nie są niczym nowym, bo trafiały już do gamingowych smartfonów, ale wciąż nie jest to żadnym standardem. Przyszłoroczne flagowce mogą to zmienić. Wśród producentów, którzy zastanawiają się nad wprowadzeniem modeli z takimi panelami, znajduje się Apple czy Xiaomi. Sony zostało pod tym względem gdzieś z tyłu. Choć Japończycy planowali Xperię z takim wyświetlaczem, to z niewiadomych powodów się wycofali. Kto jeszcze został na placu boju?
Zgodnie z plotkami, nadchodzący Galaxy S11 od Samsunga może nie tylko mieć możliwość obsługi gestami jak Pixel 4, ale też dostać ekran z częstotliwością ekranu 90 Hz lub nawet 120 Hz. Co ciekawe, nawet bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja.
If the S11 uses a high refresh rate screen, the probability of using 120Hz is greater than 90Hz, but I won't say more until a more accurate message appears.
— Ice universe (@UniverseIce) November 8, 2019
Podobne wieści dochodzą nas w odniesieniu do OnePlusa 8 Pro. Jako że ekrany 90 Hz zostały ogłoszone przez tego producenta jako standard (jak w modelu 7T Pro), trzeba by spodziewać się, że przynajmniej jedna z przyszłorocznych smartfonowych konstrukcji będzie dysponować wyświetlaczem 120 Hz.
Be a "pro". pic.twitter.com/h4UwnOXn8H
— Max Jambor (@MaxJmb) November 7, 2019
Jak widać, płynność animacji systemowych w wysokich trybach odświeżania ekranu stanie się najwyraźniej nowym celem dla producentów smartfonów w 2020 roku. To będzie boleć baterie, oj, będzie. Cokolwiek nie zrobią te firmy, na razie i tak w wyścigu o najszybciej odświeżany ekran prowadzi Sharp.
Sharp Aquos Zero 2 to pierwszy na świecie smartfon z ekranem 240 Hz
źródło: @Samsung_News_, @UniverseIce