Producenci przyzwyczajają nas już powoli, że za ich flagowe smartfony trzeba będzie zapłacić czterocyfrowe kwoty, a na dodatek z czwórką z przodu. A co jeżeli ktoś chce dodatkowo poczuć powiew luksusu i mieć coś wyjątkowego? Wtedy może dorzucić jeszcze trochę i kupić coś naprawdę premium – na przykład holograficznego smartfona RED Hydrogen One, którego „sekret” poznaliśmy dopiero dziś.
O tym urządzeniu spekulujemy już tak naprawdę od dwóch miesięcy – pierwsze informacje na jego temat pojawiły się na początku lipca, a na kolejne musieliśmy poczekać do sierpnia. Poznajemy kolejne informacje niczym w prenumerowanym magazynie, bo ledwie zaczął się wrzesień, a my już (czy może raczej dopiero) dowiadujemy się, jak będzie działać ten legendarny holograficzny wyświetlacz w RED Hydrogen One.
Technologia, o jaką pokusił się producent, zostanie wykonana dzięki partnerstwu z Leia. Nie mylcie, proszę, tego z Leica, z którą dla odmiany pracuje Huawei ;). Czym zajmuje się wspomniana firma? Dostarczaniem rozwiązań związanych z ekranami holograficznymi do smartfonów, a sama Leia powstała w 2014 roku jako odłam HP. Niestety, jest jeden problem – żeby zobaczyć, jak działa ekran holograficzny, musielibyśmy wszyscy mieć… ekran holograficzny. Z tego powodu najpierw musimy zadowolić się pochodzącym sprzed 2,5 roku wideo promocyjno-koncepcyjnym oraz kilkoma słowami wyjaśnienia.
Leia wykorzystuje najnowsze odkrycia w dziedzinie projektowania i produkcji Nano-Photonic, aby dostarczyć kompletne rozwiązanie zdolne do wyświetlania obrazu „holograficznego” na urządzeniach przenośnych, za pośrednictwem odpowiedniego sprzętu i oprogramowania. Firma z Doliny Krzemowej sprzedaje mobilne ekrany oparte na technologii LCD, które mogą „syntetyzować” zawartość holograficzną przy zachowaniu normalnej pracy wyświetlacza.
Generalnie zamysł jest taki, aby ekran był w stanie wyświetlać trójwymiarowy obraz (czy raczej: hologram), na który można spoglądać z różnych stron, co ma zostać osiągnięte przez pokrycie specjalnymi powłokami zwykłego panelu LCD. Jak to działa w praktyce? Prawdopodobnie poczekamy jeszcze długo, zanim będziemy mogli w stanie sprawdzić to sami, ale kilka osób – na przykład Marques Brownlee, znany szerzej jako MKBHD, twierdzi, że był pod wrażeniem, ale rozwiązanie zdecydowanie nie jest perfekcyjne.
Cóż, tak to już jest z innowacją, że jest droga i niezbyt związana ideałem. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby RED Hydrogen One przetarł nieco szlaki innym producentom, a smartfony holograficzne po jakimś czasie były dostępne w niemal każdym sklepie elektronicznym.
źródło: The Verge