Macie właśnie wystarczająco dużo czasu, aby zakosztować remake’u Dead Space’a? A może chcecie ograć ostatnich kilka Need for Speedów z rzędu? Bez względu na to, który gatunek jest Waszym ulubionym, obok promocji na usługę EA Play trudno przejść obojętnie.
Nie tylko PS+ i Game Pass
Nieco na uboczu, choć od kilku dobrych lat funkcjonuje usługa EA Play. Electronic Arts uznało, że jest na tyle dużym i niezależnym graczem, że może pozwolić sobie na własny abonament. Całość zaczęła w 2014 roku jako EA Access w 2014 roku na konsole Xbox One. Dziś EA Play jest dostępny nie tylko na konsoli Zielonych, ale również na PlayStation i PC.
W usłudze nie znajdziemy niestety wszystkich gier „Elektroników”, ale 146 tytułów do ogrania (+ dodatkowa zawartość do kilkunastu z nich) to liczba równie imponująca. W ofercie są wspomniane we wstępie ostatnie części serii Need for Speed, Dead Space’a, Mirror’s Edge czy Battlefielda.
Oprócz tego EA Play umożliwia sprawdzenie przez 10 godzin wybranych nowych tytułów, w przypadku których nie jesteśmy pewni, czy są warte zakupu. W trakcie opłacania abonamentu zyskujemy też 10% zniżki na gry i DLC w sklepie Electronic Arts.
EA Play tańszy niż czekolada
Podstawowy wariant EA Play kosztuje 14,99 złotych miesięcznie, a plan całoroczny – 80 złotych. „Panie, nie dałoby się tego jakoś taniej załatwić?”. Można, jak najbardziej. Na Steamie trwa właśnie akcja, w ramach której usługa od Electronic Arts kosztuje 3 złote za jeden miesiąc. To mniej niż kosztuje dzisiaj typowa, mała tabliczka czekolady mlecznej.
A w tym przypadku radość wystarcza na dłużej niż przy typowej czekoladzie. 30 dni z ponad setką tytułów za 3 złote – nie będziecie w stanie tego ograć w tak krótkim czasie, choć próbować można. Jest jednak kilka haczyków.
Po pierwsze, promocja trwa do 17 listopada 2023 roku. Po drugie, dotyczy ona wyłącznie nowych subskrybentów, a niewykluczone, że skorzystaliście już z podobnej promocji w przeszłości. Po trzecie, dołączacie do planu za pośrednictwem Steama, a to oznacza, że nie cały katalog gier będzie dla Was dostępny. Na platformie Valve brakuje m.in. Command & Conquer z 1997 roku, serii Dunegon Keeper, SimCity z 2013 roku czy wielu gier z serii Star Wars (Republic Commando, The Force Unleashed itd.) – warto mieć to na uwadze.
Mimo wszystko – za tak niską cenę, jeżeli ktoś nie skorzystał jeszcze z EA Play, jest to idealna okazja do nadrobienia zaległości z katalogu Electronic Arts.