Dlaczego miałyby nas obchodzić typowania tej wirtualnej asystentki? Powód jest jeden – Cortana poprawnie wytypowała zwycięzców WSZYSTKICH dotychczasowych 12 meczów fazy grupowej, co ku uciesze Microsoftu przysporzyło jej sporo popularności – szczególnie w prasie zachodniej. W przeciwieństwie do Siri, jej typy nie opierają się jedynie na wynikach fazy grupowej.
Jak Cortana ocenia szanse poszczególnych zespołów? Za modelowanie odpowiada silnik Satori, czyli ogromna baza wiedzy gormadzona od lat przez Binga. Na podstawie wyników historycznych, bezpośrednich spotkań zespołów, rankingów FIFA, a nawet wartości poszczególnych zawodników, Cortana agreguje te dane i przetwarza, co pozwala wyłonić jej prawdopodobnego zwyciężce pojedynku.
Uczenie maszynowe i „sztuczna inteligencja” odgrywają coraz większą rolę w urządzeniach przenośnych. Siri, Google Now czy w końcu Cortana próbują inteligentnie podpowiadać użytkownikowi oraz przewidywać jego zachowania. Wraz z rosnącą liczbą sensorów w naszych urządzeniach i rosnącymi prawami aplikacji do dostępu do nich, funkcjonalność tych aplikacji stale rośnie. Wirtualni asystenci czytają nasze maile, sprawdzają lokalizację, prędkość poruszania się, frazy które wyszukujemy i na tej podstawie próbują „zrozumieć” nasze zachowania i oczekiwania.
Wraz z rozpoznawaniem mowy, interakcja z tymi aplikacjami staje się coraz bardziej naturalna, a zastosowane algorytmy sprawiają, że appki te rozumieją mowę na poziomie semantycznym, a nie tylko maszynowego tłumaczenia predefiniowanych komend na tekst. Jeszcze 10 lat temu takie funkcje wydawały się nieprawdopodobne i znane były tylko z filmów takich jak Star Trek. Czy (bardzo) powoli zbliżamy się do stworzenia asystentki przedstawionej w filmie Her?
A jakie są Wasze typy na dzisiejszy wieczór?
