Lenovo nie rzuca słów na wiatr – sukcesywnie w ofercie pojawiać się będą kolejne Moto Mods. Chińczycy mają na nie mnóstwo pomysłów. Wiemy już, że w planach jest moduł, pozwalający smartfonom z serii Moto Z skorzystać z dobrodziejstw wirtualnej rzeczywistości. Teraz okazuje się, że producent chce stworzyć również Moto Mod, dzięki któremu użytkownik będzie mógł łączyć się z siecią przy użyciu technologii 5G.
Nad łącznością 5G pracuje wiele firm (m.in. Huwei, ZTE i Samsung) oraz krajów (m.in. Chiny) i choć na razie nikt nie podaje jeszcze daty komercyjnego wprowadzenia do użycia tej technologii, to możemy się spodziewać, że nastąpi to w najbliższych latach.
Zawczasu chce się na to przygotować Lenovo i dlatego zamierza stworzyć Moto Mod, który będzie mógł obsługiwać łączność 5G. Oczywiście można sobie pomyśleć, że to bez sensu, że przecież odpowiedni modem powinien znaleźć się bezpośrednio w samym urządzeniu. Tak, ale chodzi w tym zamyśle o to, żeby z tej technologii mogły skorzystać również smartfony, które już są na rynku (czyli Moto Z, Moto Z Force i Moto Z Play).
Jest to bez wątpienia ciekawe rozwiązanie, ponieważ na pewno taniej wyjdzie kupić odpowiedni Moto Mod niż zupełnie nowy model telefonu. Oczywiście na pewno jest to mniej wygodne, ale przynajmniej dobrze, że ktoś chce dać użytkownikom wybór.
Lenovo pochwaliło się także, że połowa właścicieli Moto Z (czyli około pół miliona!) korzysta z Moto Mods, a 20% z nich zdecydowało się na jeden z dwóch najdroższych modułów, czyli Insta-Share Projector lub Hasselblad True Zoom (w Polsce kosztują one – odpowiednio – 1299 i 1099 złotych). Z kolei Incipio offGRID Power Pack 2200 mAh używany jest średnio przez 37 godzin w tygodniu.
Lenovo nie wyklucza (aczkolwiek też nie obiecuje), że Moto Mods w przyszłości będą mogły obsługiwać również smartfony z niższych półek cenowych.
Źródło: PCMag
