Stracenie dostępu do gromadzonych przez długi czas danych, takich jak zdjęcia, wideo czy ważne dokumenty, jest najczarniejszym scenariuszem, jaki może sobie wyobrazić każdy, kto robi kopie zapasowe. Niestety, w przypadku posiadaczy dysków WD My Book Live (Duo) właśnie się on ziszcza.
Regularne wykonywanie kopii zapasowej jest bardzo ważne, dlatego warto o tym pamiętać. Szczególnie że utrata gromadzonych przez lata plików jest bolesna i niestety też zdarza się nierzadko. Lepiej nie być mądrym po szkodzie, lecz nie w przypadku wszystkich użytkowników gwarantuje to spokojny sen.
Jeżeli masz dysk WD My Book Live (Duo), natychmiast odłącz go od internetu
Na oficjalnym forum WD Community pojawiły się niepokojące sygnały. Jeden z użytkowników, posługujący się nickiem sunpeak, opublikował post, w którym pisze, że jego dysk WD My Book Live służył mu bezproblemowo przez lata, jednak wczoraj z przerażeniem odkrył, że w niezrozumiały dla niego sposób wszystkie zgromadzone na nim dane zniknęły. A było ich naprawdę sporo, bo zajmowały prawie w całości dostępne 2 TB przestrzeni dyskowej. Co więcej, nie udało mu się też zalogować, żeby zdiagnozować problem.
W odpowiedziach na post sunpeak inni użytkownicy WD Community również zgłaszają, że ich dane zniknęły. Jeden z nich, Marknj1, napisał, że jego dysk WD samodzielnie wykonał „factory reset”, co wydawałoby się, że jest nie do pomyślenia.
Niestety, producent nie ma dla posiadaczy dysków WD My Book Live i WD My Book Live Duo dobrych wiadomości. Poinformował on, że urządzenia te są atakowane przez złośliwe oprogramowanie, co w niektórych przypadkach może prowadzić do przywrócenia ustawień fabrycznych i tym samym wymazania wszystkich zgromadzonych na nich danych.
W związku z tym, WD zaleca odłączenie dysków WD My Book Live (Duo) od internetu, aby chronić umieszczone na nich dane. Producent wnikliwie analizuje tę sytuację i deklaruje, że będzie informował o postępach. W tym miejscu warto przypomnieć, że nie są one już dostępne w sprzedaży, a ostatnia aktualizacja została im udostępniona w… 2015 roku.