Na ponad dwa tygodnie przed premierą Dying Light 2: Stay Human, Techland nabiera coraz większej pewności siebie. Wrocławskie studio pokazało zwiastun porównawczy, na którym przedstawia swoją grę na starej oraz nowej generacji konsol. A co najważniejsze – to tylko początek informacji.
Dying Light 2 nie popełnia błędów branży
4 lutego 2022 roku – jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wtedy Dying Light 2: Stay Human ukaże się na półkach sklepowych. W porównaniu z ostatnią wpadką CD Projekt RED, tytuł wydaje się być gotowy zarówno na nową, jak i starą generację konsol. Miejmy nadzieję, że sytuacja z premiery Cyberpunk 2077 się nie powtórzy, ponieważ byłaby to pigułka nie do przełknięcia dla polskiej branży gier.
Jak czytamy na łamach PolskiGamedev.pl, Techland miał czym się chwalić w ostatnim odcinku Dying 2 Know – serii marketingowych filmów, przypominających Night City Wire sprzed dwóch lat. Jedną z atrakcji było porównanie gry na konsolach PlayStation 4 oraz PlayStation 5. Ku zaskoczeniu wszystkich – stabilne 30 kl/s w momentach pełnych szybkiej eksploracji oraz intensywnej walki. Nowa generacja pochwali się stabilnym 60 kl/s, a także trybem wspierającym śledzenie promieni.
Rzućmy okiem na porównanie:
Warto jednak zwrócić również uwagę na obserwacje kolegów z CD-Action. Tomasz „Ninho” Lubczyński, który miał okazję uczestniczyć w jednym z pokazów gry stwierdził, że gra spadała na PlayStation 4 poniżej 30 kl/s, lecz ciągle była grywalna.
Wsparcie nawet 5 lat po premierze
Sławą oryginalnego Dying Light był fakt, jak ogromne wsparcie produkcja otrzymała po swojej premierze. Z drugą odsłoną nie ma być inaczej, gdyż Techland zadeklarował aktualizacje i dodatki nawet do pięciu lat po nadchodzącej premierze. Co jak co – jest to jeden z deweloperów, któremu jestem w stanie uwierzyć w taką ambicję. Wrocławskie studio lubi dać sobie czas na rozwój gry, ale gdy już ją wydaje, robi to zaskakująco dobrze.
Z innych nowości, spójrzcie przede wszystkim na powyższy zwiastun. Nie jest to już cinematic trailer, a pełne urywki z rozgrywki, pokazujące hit Techlandu na nowej generacji sprzętu. Dying Light 2: Stay Human może porwać graczy tempem rozgrywki oraz świetnym klimatem, do którego polskie studia mają naprawdę świetne wyczucie.
Dodajmy do tego dość ciekawą informację o czteroosobowej grze kooperacyjnej. Gracze, których zaprosimy, zachowają na koniec zebrane przez siebie przedmioty. Gdy przyjdzie do podejmowania kluczowych decyzji fabularnych, wybory rozstrzygnie proste głosowanie.
Teraz tylko znaleźć trzech graczy do zabawy, bo 269 złotych na premierę to nie jest mało. Mam jednak przeczucie, że tym razem będzie warto – nawet na konsolach starej generacji.