Choć w ostatnich miesiącach powodów podwyżek cen elektroniki upatrywaliśmy w globalnych problemach i wewnętrznych kwestiach ekonomicznych, to okazuje się, że to postęp technologiczny wkrótce wymusi wzrost kosztów.
Wafel krzemowy za 100 tysięcy złotych
Część osób z pewnością zszokowała premiera nowych kart graficznych NVIDIA, a konkretniej ceny za poszczególne modele. Najbardziej przerażająca okazała się kwota, jaką należy wyłożyć na stół za najpotężniejszego GeForce’a RTX 4090, czyli prawie 10 tysiecy złotych. Okazuje się, że skomplikowany proces produkcji półprzewodników oraz dominacja TSMC na rynku może sprawić, że sprzęt na 2023 rok będzie jeszcze droższy.
Raport w tej sprawie przygotował tajwański serwis Digitimes. Według informacji, przekazanych w jego treści, jeden wafel krzemowy, wykonany w technologii 3 nm od TSMC, może kosztować nawet 20 tysięcy dolarów. Dla porównania, wafel krzemowy wykonany w technologii 7 nm w 2018 roku kosztował połowę tej kwoty. Konto Retired Engineer na Twitterze sugeruje, że cena nowej technologii może być jeszcze wyższa.
Nowe wafle powstają na nowym energooszczędnym węźle N3E, który zastępuje węzeł N3. Oczywiście wzrost ceny nie nastąpi od razu, ale będzie rósł z kwartału na kwartał, głównie dlatego, że obecna generacja półprzewodników powstaje na węzłach TSMC z rodziny N5.
Smartfony czeka podwyżka cen
Wielu dużych graczy na rynku smartfonów oraz szeroko pojętej elektroniki, jak NVIDIA, Qualcomm, Apple czy MediaTek, zaklepało już swoje miejsce w kolejce w fabryce na 2023 oraz 2024 rok. Jak można się zatem domyślić, podwyżka obejmie smartfony, które zdecydują się na układ mobilny Snapdragon 8 Gen 3, MediaTek Dimensity 10000 oraz iPhone’y z chipem A17 Bionic. Chętni na procesory Ryzen 9000, a także czekający na MacBooki z procesorem Apple M3 również będą musieli odłożyć trochę więcej grosza. Możliwe, że w wyniku wysokich kosztów i ograniczonego miejsca niektóre firmy będą musiały korzystać z węzła N5 dłużej, niż wstępnie zakładały.
Digitimes dodaje, że winnym podwyżek jest również… Samsung, który nie może od jakiegoś czasu nadążyć na rynku za TSMC. Wydajność procesu GAA w technologii 3 nm nadal pozostawia wiele do życzenia, a szansa na odwrócenie sytuacji w najbliższym czasie nie jest zbyt duża. RGCloudS, jeden z Twitterowych informatorów, twierdzi, że firma osiągnie 70% wydajności procesu w kwietniu przyszłego roku. Wciąż jest to wynik niższy od tajwańskiego producenta, ale być może w przyszłości zachęci Qualcomma czy NVIDIĘ do powrotu do koreańskich fabryk.