Jesień to wręcz idealny okres na wykonywanie pięknych fotografii krajobrazu. To też dobry czas, żeby zastanowić się nad zakupem drona, który może stać się naszym najlepszym kompanem podczas jesiennych sesji zdjęciowych. W tym wpisie przyjrzę się kilku urządzeniom, które można wykorzystać do zrobienia nietypowych jesiennych zdjęć, którymi na pewno zaskoczysz swoich znajomych.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze drona?
W wyborze takiego sprzętu zawsze należy kierować się przede wszystkim swoimi umiejętnościami. Pilotowanie bezzałogowych statków powietrznych, takich jak drony, często może skończyć się tragicznie (dla nas lub maszyny). Dlatego właśnie to nasze doświadczenie w pilotażu powinno być pierwszym wyznacznikiem w wyborze sprzętu – w końcu nie byłoby by niczym przyjemnym wydać na taki gadżet 5 lub 6 tysięcy i roztrzaskać go na pierwszym napotkanym drzewie.
Jeśli kwestię naszych umiejętności mamy już ustaloną, to teraz jeszcze kilka istotnych aspektów, na które warto zwrócić uwagę przy doborze odpowiedniego dla nas urządzenia. Mówimy tutaj o dronie, którym chcemy uchwycić piękno zmieniającego się krajobrazu – na przykład jesienne lasy. pokryte odcieniami żółci i czerwieni, dlatego najważniejszym parametrem powinien być aparat zastosowany w urządzeniu.
Oczywiście wszystko zależy od tego, czy zależy nam na zdjęciach wykonywanych głównie dla własnej przyjemności do domowego archiwum, czy potrzebujemy jednak wyższej jakości obrazów. Aparat, zastosowany w urządzeniu. przekłada się również na jego ostateczną cenę.
Warto zwrócić również uwagę na zasięg i czas lotu drona. Tak samo istotna jest dostępność dodatkowych akumulatorów, które wydłużą czas korzystania z urządzenia. Szkoda by było przemierzyć kilka lub kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu idealnego krajobrazu do wykonania zdjęcia, a następnie mieć na to bardzo ograniczony czas.
Drony zdecydowanie nie należą do najtańszych gadżetów dostępnych na rynku, dlatego przedstawię wam propozycje z różnych półek cenowych. Chociaż po zakupie takiego sprzętu wasz portfel może czuć się mocno poobijany, to zapewniam Was, że sporo osób może czuć niezwykłą satysfakcję z każdego udanego lotu i uchwyconych podczas niego kadrów.
DJI Ryze Tello – świetna propozycja dla początkujących
Tello to świetna propozycja dla wszystkich, którzy chcą pobawić się w pilotowanie bezzałogowych statków powietrznych. Dlatego użyłem słowa pobawić? Przede wszystkim dlatego, że w zestawie do tego produktu nie znajdziemy dedykowanego kontrolera – pilotuje się go z poziomu aplikacji, co sprawia wrażenie grania w grę na smartfonie.
DJI Ryze Tello jest naprawdę niewielki – jego wymiary to 98 x 92,5 x 41 mm, a waga to zaledwie 80 gramów. Akumulator urządzenia ma pojemność 1100 mAh, co ma wystarczyć na około 13 minut lotu. Co do parametrów samego lotu – tym dronem wzniesiemy się na maksymalnie 30 metrów i oddalimy od siebie na 100 metrów. Maksymalna prędkość maszyny w powietrzu to 8 m/s.
Przejdźmy do aparatu, który jest tutaj moim zdaniem wystarczający do stawiania pierwszych kroków w podniebnej fotografii. Urządzanie jest wyposażone w 5 Mpix aparat o kącie widzenia 72 stopnie i EIS. Za jego pomocą zrobimy zdjęcie o rozdzielczości 2592 x 1936 pikseli i nagramy wideo w jakość HD. Trzeba przyznać, że jest całkiem nieźle, jak na sprzęt dla początkującego.
Za podstawowy zestaw zawierający drona, 4 pary śmigieł, osłony śmigieł oraz akumulator trzeba zapłacić 559 złotych. Z kolei za zestaw, zawierający 3 akumulatory i hub do ich ładowania, cena na stronie producenta wynosi 819 złotych.
OVERMAX X-Bee Drone 9.5 Fold – ciekawie i budżetowo
To naprawdę ciekawa budżetowa propozycja. W zestawie do tego drona znajdziemy kontroler, który działa we współpracy ze smartfonem. X-Bee Drone 9.5 Fold jest zdecydowanie większy od Tello, jego wymiary to 320 x 270 x 56 milimetrów, a waga to 245 gramów – to zapewnia mu lepszą stabilność w powietrzu podczas lotu na wietrze. Urządzenie zostało wyposażone w akumulator o pojemności 1820 mAh, który pozwala na 22 minuty nieprzerwanego lotu.
Producent umieścił aparat na 6-osiowym stabilizatorze, dzięki czemu nagrania nie będą się trzęsły. Tym dronem wykonamy zdjęcia o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli oraz nagrania w jakości 4K. Urządzenie oferuje zasięg lotu do 600 metrów i prędkość maksymalną 11 m/s.
Znajdziemy tu również kilka przydatnych trybów. Sprzęt potrafi automatycznie wrócić do miejsca startu, gdy straci zasięg lub przy niskim stanie baterii oraz automatycznie zatrzyma się i bezpiecznie wyląduje w przypadku utraty zasięgu GPS. Znalazły się też w nim funkcje: Follow me, Tap to fly, Point of Interest oraz Back Home.
W zestawie, który na stronie producenta kupimy teraz za 799 złotych, znajdziemy: dodatkowe śmigła, baterię, pilot zdalnego sterowania, ładowarkę oraz etui. Każdy dodatkowy akumulator do tego drona to koszt 150 złotych.
Xiaomi Fimi X8 Mini Pro – solidna średnia półka
Dron Xiaomi to solidna propozycja dla tych, którzy chcą wykonać nie tylko fotografie, ale również ciekawe ujęcia wideo. Urządzenie oferuje aparat 12 Mpix z matrycą CMOS o wielkości 1/2.6 cala i przysłoną f/2.0. Wykonane za jego pomocą zdjęcia będą mieć maksymalną rozdzielczość 3840 x 2160 pikseli – możemy zapisać je w formatach JPEG, RAW oraz DNG bezpośrednio na karcie microSD. Z kolei film możemy zarejestrować w jakości 4K i 30 klatkach na sekundę. Aparat umieszczony jest na 3-osiowym gimbalu z profesjonalnym algorytmem sterowania, który zapewni nagrywanie obrazu w pełnej stabilności.
Fimi X8 Mini Pro ma wymiary 200 x 145 x 56 mm i waży 258 gramów. Pojemność akumulatora w tym modelu wynosi 2200 mAh, co pozwoli na aż 30 minut lotu. Możemy sterować sprzętem za pomocą dołączonego do niego kontrolera, jak również bezpośrednio ze smartfona.
Dodatkowo według producenta ma sobie nieźle radzić również w nocy, a ma mu w tym pomóc algorytm sztucznej inteligencji Hisilicon.
Za zestaw standard z jednym akumulatorem trzeba zapłacić około 1999 złotych, a za zestaw combo z dodatkową baterią cena wzrośnie o 200 złotych.
DJI Mini 2 – klasyk wśród dronów
Ten dron w naszym kraju urósł już do miana niemal kultowego i mimo tego, że producent wypuścił na rynek już jego nowszą wersję, to jednak Mini 2 nadal cieszy się sporym zainteresowaniem wśród klientów. Trudno się temu dziwić, bo to urządzenie, które świetnie wykorzystają zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, a do tego jego cena nie jest przesadnie wysoka.
Mini 2 ma konstrukcję, która pozwala na jego swobodne składanie. Po złożeniu urządzenie ma wymiary 138 × 81 × 58 mm, to znaczy, że spokojnie zmieścimy go nawet do większej kieszeni i zabierzemy ze sobą gdziekolwiek zechcemy. Dron waży 249 gramów.
Akumulator o pojemności 2250 mAh wystarczy na nawet 31 minut lotu. Producent deklaruje tu zasięg transmisji wideo do 6 kilometrów, chociaż w rzeczywistości bardzo trudno osiągnąć taki rezultat. Warto jednak podkreślić, że mimo wszystko jest to dron, którego cechuje bardzo dobry zasięg.
Jesienne pejzaże możemy uchwycić za pomocą umieszczonego na 3-osiowym gimbalu 12 Mpix aparatu z matrycą CMOS o wielkości 1/2,3 cala i kątem widzenia 83 stopni. Maksymalna rozdzielczość fotografii to 4000×3000 pikseli – możemy zapisać ją w formatach JPEG, RAW oraz DNG bezpośrednio na karcie microSD. Z kolei film możemy zarejestrować w jakości 4K i 30 klatkach na sekundę.
Dodatkowo producent wyposażył urządzenie w 5 trybów QuickShots, za pomocą których dron automatycznie stworzy profesjonalne, wręcz filmowe ujęcia. Te tryby to: Dronie, Helix, Rocket, Circle i Boomerang. Dron, oprócz zwykłej fotki, automatycznie utworzy również zdjęcia panoramiczne 180 stopni oraz panoramę sferyczną.
Za podstawową wersję drona zapłacimy w sklepie producenta 2399 złotych. Z kolei za zestaw Fly More Combo, zawierający dodatkowe akumulatory oraz akcesoria, cena wynosi 3099 złotych.
W ofercie dostępnych jest również wiele droższych dronów DJI oraz innych producentów, jednak parametry ich aparatów nieznacznie różnią się od tego zastosowanego w Mini 2, który jest według mnie jednym z lepszych wyborów, jeśli chodzi o amatorską fotografię z wykorzystaniem drona. Zwłaszcza, gdy pod uwagę bierzemy stosunek jakości do ceny.
Pomimo tego, że te maszyny nie należą do najtańszych gadżetów, to zapewniam was, że dają one mnóstwo frajdy. Sam spróbowałem i nie żałuję 😊