Konsole nowej generacji – PlayStation 5 i Xbox Series X/S – miały swoją premierę w niezbyt fortunnym momencie. Trafiły one ze swoim debiutem w czasie kiedy branża zmaga się ze sporymi problemami dostępności podzespołów. Efektem tego są puste stany magazynowe, a gracze na swoje procesory, karty graficzne czy konsole czekają od miesięcy. AMD podzieliło się właśnie kolejnymi informacjami na temat dostępności – nie są one optymistyczne.
AMD nie nadąża za sukcesem
Amerykanie pokazali pełne wyniki finansowe z 2020 roku. Wynika z nich, że przychód uzyskany za miniony rok był wyższy o 45% niż przed rokiem. Z pewnością w osiągnięciu tak dobrego wyniku pomógł rekordowy czwarty kwartał 2020 roku.
Nic dziwnego, że „Czerwoni” mają powody do zadowolenia. Ostatnie generacje procesorów Ryzen w końcu zaczęły być wśród graczy realną alternatywą dla Inteli, podobnie jak karty RX z serii 6000, które nawiązują ciekawą walkę z Nvidią.
Wzrost zainteresowania, jak i obecna od niemal roku, pandemiczna sytuacja na świecie sprawiła, że sukces zaczyna przerastać producentów. Chciałoby się rzec, że nie wszystko złoto, co się świeci. Tak duże zainteresowanie sprawia, że zapotrzebowanie przerosło możliwości produkcyjne AMD – oznacza to, że gracze będą musieli uzbroić się w sporo cierpliwości, której już powoli zaczyna im brakować.
Większa dostępność konsol PlayStation 5 i Xbox Series X/S? Jeszcze poczekamy
Przy okazji prezentacji wyników finansowych „Czerwonych” Lisa Su, prezes AMD, stwierdziła, że wyniki te mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie zadyszka, jaką złapały zakłady produkcyjne. Zapotrzebowanie na nowe procesory, karty graficzne czy układy do konsol są tak ogromne, że nadrobienie zaległości jeszcze trochę potrwa.
AMD spodziewa się problemów z ich dostępnością aż do drugiej połowy 2021 roku. Przed nami zatem około pół roku czekania, aż sytuacja się unormuje. Wieści te nie należą do optymistycznych – ostatnio bowiem przewidywano, że problemy skończą się wraz z początkiem 2021 roku, a później podano, że potrwają one do końca pierwszego kwartału.
W konsekwencji, AMD obdarło właśnie wszystkich planujących zakupy z jakichkolwiek nadziei na szybką dostępność. Może to dobrze, że w końcu mamy jakieś stanowisko głównego zainteresowanego. Zmęczyły mnie bowiem te wszystkie wymówki i zapewnienia sklepów, które zebrały zamówienia na towar, którego jeszcze przez długi czas mieć nie będą. Miejmy nadzieję, że pod koniec roku nie będzie problemu z zakupem upragnionego sprzętu. Pytanie tylko, czy rok po premierze nadal będzie on aż tak atrakcyjny.