Niecały tydzień temu fani Apple cieszyli się z premiery nowych urządzeń i nie mogli się doczekać, aż sprzęt trafi w ich ręce. Niestety, niektórzy poczekają dłużej niż wstępnie zakładano.
Dostawca Apple wstrzymuje produkcję
Foxconn należy do czołówki dostawców komponentów elektronicznych. Z jego usług korzystają m.in. Huawei, Sony, Microsoft, Amazon, czy Apple. Bardzo prawdopodobne, że macie, lub mieliście w swoich rękach sprzęt, który pochodzi z fabryk Foxconnu – tam też powstaje nowy iPhone 13, czy iPad Air Okazuje się jednak, że produkcja tego pierwszego została czasowo wstrzymana.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2015/07/Foxconn-1200x803.jpg)
Dlaczego Foxconn wstrzymał produkcję smartfona od Apple? Wszystkiemu winna jest nowa fala koronawirusa, która pojawiła się w Shenzhen, regionie w którym znajduje się fabryka chińskiego producenta. W związku z rosnącą falą zakażeń (3000 nowych przypadków na dzień 13 marca 2022 roku), transport publiczny został zamknięty a jedyne firmy jakie mogą funkcjonować to te, które zapewniają podstawowe usługi, tj. służba zdrowia, czy sklepy spożywcze.
W związku z tym, że Foxconn nie zalicza się do firm, których działanie jest kluczowe dla funkcjonowania państwa i ludzi w okolicy, dwie placówki w Shenzhen zostały tymczasowo zamknięte, a ich zlecenia przekierowane do innych punktów, aby ograniczyć zakłócenia związane z lockdownem. Wstępnie chiński rząd planuje znieść obostrzenia 20 marca 2022 roku, ale jeżeli sytuacja będzie się pogarszać, to termin z pewnością ulegnie zmianie.
Na obecną chwilę Charles Shum, analityk Bloomberga zapewnia, że wstrzymanie produkcji w Shenzhen może nie wpłynąć na łańcuch dostaw smartfonów Apple, gdyż główny ośrodek produkcyjny w Zhengzhou nie padł ofiarą obostrzeń, a jego praca może pomóc zrekompensować utratę mocy produkcyjnych. Innym argumentem, jakiego używa Shum, to niższe zapotrzebowanie na elektronikę w obecnym momencie. Szczyt zamówień przypada na zawsze okres przedświąteczny, więc obecnie firmy nie muszą pracować na pełnych obrotach.
Choć informacje przekazane w raporcie mają w sobie sporo prawdy, to nie zapominajmy, że tydzień temu Apple pokazało sporo nowości. Były wśród nich: iPad Air piątej generacji, iPhone SE (2022), komputer Mac Studio czy monitor Studio Display. Fani Apple raczej nie słyną z wstrzemięźliwości w zakupach, więc od tygodnia zamówienia z pewnością płyną szerokim strumieniem. Jeżeli obostrzenia utrzymają się dłużej niż tydzień, to może okazać się, że na przesyłki z nowościami od giganta z Cupertino poczekamy dłużej niż zakładaliśmy.
AKTUALIZACJA 16.03
Okazuje się, że martwiliśmy się trochę na zapas. Obostrzenia w rejonie Shenzhen przyniosły na tyle dobre efekty, że część ograniczeń zniesiono, a co za tym idzie – Foxconn mógł ponownie otworzyć fabrykę zajmującą się produkcją i montażem iPhone’ów. Sytuacja nie jest jednak w taka sama jak kilka tygodni temu – rząd zgodził się na ponowne otworzenie fabryki pod warunkiem, że pracownicy będą żyć i pracować w ramach zamkniętej „bańki organizacyjnej”. Podobny system funkcjonował podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Możliwe więc, że zamówienia opóźnią się o tydzień lub dwa, ale o wielomiesięczne oczekiwanie na zielonego iPhone’a 13 nie trzeba się martwić.