CD Projekt Red pracuje nad rozszerzeniem do Cyberpunka. Najpierw twórcy gry wydali niegrywalny produkt, a później długo go łatali. Do premiery Cyberpunk 2077: Phantom Liberty coraz bliżej i teraz potwierdzono, że będzie to płatny dodatek. Zamiast się odwdzięczyć społeczności, Redzi chcą kolejnych pieniędzy…
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty coraz bliżej
Fani CD Projekt Red przed premierą Cyberpunka sporo sobie obiecywali i liczyli na dopracowany, udany tytuł, który zapewni im wiele świetnej zabawy. Tak się jednak nie stało, a jak Cyberpunk 2077 wyglądało w dniu premiery, chyba nie muszę przypominać. Zanim Redom udało się doprowadzić produkt do grywalnego poziomu, minął ponad rok, a i tak dalej w grze występują liczne błędy i bugi.
We wrześniu CD Projekt Red ogłosiło, że zamierza wydać rozszerzenie Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Ma to być fabularny dodatek, który dostarczy nam jeszcze więcej zabawy w Night City. Teraz Radosław Grabowski, globalny dyrektor ds. PR, potwierdził, że będzie to płatne rozszerzenie: jeśli chodzi o ceny rozszerzenia – nie ujawniliśmy jeszcze dokładnych szczegółów, ale będzie to płatne. Grabowski powiedział również, że rozszerzenia dewelopera są tradycyjnie tańsze niż gry w pełnej cenie.
Nie tędy droga CD Projekt Red
Gdyby CD Projekt Red miało chociaż trochę przyzwoitości, to dodatek do Cyberpunk 2077 byłby darmowy dla osób, które już posiadają grę. W momencie, gdy studio wypuszcza tak niedopracowany produkt w dniu premiery, mogłoby się postarać i odwdzięczyć społeczności. W końcu ta obdarzyła je sporym zaufaniem, ale cóż… Redzi na pierwszym miejscu stawiają pieniądze.
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty będzie thrillerem szpiegowskim, w którym zobaczymy V oraz Johna Silverhanda (granego przez Keanu Reevesa). Wiemy także, że dodatek wyjdzie jedynie na Xbox Series X|S, PlayStation 5 oraz PC. CD Projekt Red całkowicie pominęło konsole starej generacji, co akurat jest dobrą decyzją – w końcu widać, że blokują one rozwój branży.
Decyzja o płatnym DLC, nawet dla posiadaczy gry, jest dla mnie niezrozumiała. Na dodatek nie znamy jeszcze ceny, którą przyjdzie nam zapłacić za Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Obawiam się jednak, że będziemy musieli się trochę wykosztować…