Składane smartfony są dostępne w sklepach już od pięciu lat. W tym roku nastąpił przełom, ponieważ w końcu stały się naprawdę przystępne cenowo – na przykład Motorolę Razr 40 można kupić już za 2499 złotych. Tymczasem Apple nie spieszy się z wprowadzeniem na rynek składanego iPhone’a. Jeden z konkurentów podejrzewa, dlaczego firma z tym zwleka.
Dlaczego składany iPhone nie jest jeszcze dostępny?
Apple przestało być „przodownikiem branży” już wiele lat temu – dziś często stara się ją doganiać, lecz w swoim (ślimaczym) tempie. Owszem, firma wypuściła w 2024 roku na rynek gogle Apple Vision Pro, którym nie można odmówić zaawansowania, ale nie jest to sprzęt skierowany do masowego klienta.
Składany iPhone zdecydowanie zainteresowałby znacznie więcej osób, nawet pomimo wysokiej ceny (która na pewno wciąż byłaby niższa niż cena Apple Vision Pro). Nie może jednak tego zrobić, ponieważ nadal nie ma go na rynku i prędko nie będzie. Kiedy iPhone składany może zadebiutować? Według zakulisowych wieści najwcześniej w 2026 roku, ale premiera dopiero w 2027 roku również nie jest wykluczona.
Konkurenci raczej nie mają w zwyczaju publicznie poruszać tematu składanego iPhone’a. Dość nieoczekiwanie zdecydował się to zrobić Ming Zhao, CEO Honora – marki, która ostatnio zaprezentowało dwa nowe składane smartfony: Magic V3 i Magic Vs 3. Choć zastrzegł, że nie chce spekulować na temat zachowań konkurentów, które jeszcze nie miały miejsca, to pokusił się o pytanie retoryczne: jeżeli Apple zaprezentuje go w ciągu 26 lat, to znaczy, że patrzy optymistycznie na tego typu urządzenie, więc dlaczego nie wprowadzi go na rynek już teraz?
Wiadomo bowiem, że pierwsze generacje urządzeń mają wiele problemów wieku dziecięcego i dopiero następne sukcesywnie przynoszą kolejne ulepszenia – to standardowa „procedura”. CEO Honora uważa, że Apple najwyraźniej nie jest w stanie stworzyć dobrego składanego smartfona. Według niego to „oczywiście logiczne”.
Honor nie musi bać się Apple, ale nie boi się też Xiaomi
Składany iPhone nie jest zatem brany pod uwagę jako konkurent dla składanych modeli z serii Magic. CEO Honora nie czuje też zagrożenia ze strony Xiaomi Mix Fold 4, w przypadku którego mówi się, że ma być jeszcze smuklejszy niż Magic V3 (który ma zaledwie 9,2 mm grubości – obecnie to rekordowa wartość).
Ming Zhao przyznał, że nie dba o to. Zdecydowanie bardziej zajmuje go kwestia rozwoju i definicji składanych smartfonów oraz to, jak sprawić, aby były one takie same jak smartfony o klasycznej budowie. Jego zdaniem po zastosowaniu nowych technologii i nowych materiałów wrażenia z korzystania ze składaków mogą być lepsze niż w przypadku flagowców o klasycznej konstrukcji.