Microsoft postawił sobie chyba za punkt honoru, by Surface Go konkurował produktowo z czym tylko się da: z iPadem, iPadem Pro, a nawet w sektorze edukacyjnym z Chromebookiem Tab 10 od Acera. Marketingowcy z Redmond nie mogli się powstrzymać, by przy okazji świątecznych promocji na najmniejszego przedstawiciela rodziny tabletów Surface, upewnić się, że wszyscy wiedzą, czym jest „prawdziwy” komputer. Bo ich zdaniem, iPad nim nie jest.
Reklama jest ewidentną kontrą wobec nieco kontrowersyjnego materiału promującego iPada Pro – „What’s a Computer”. Apple starało się w nim przekazać, że słowo „komputer” jest już przestarzałe i nie oddaje dobrze sensu oraz działania urządzeń, którymi obecnie się otaczamy, przy okazji ukazując iPada Pro jako sprzęt, który wymyka się jakimkolwiek sztywnym ramom pojęciowym.
https://youtu.be/llZys3xg6sU
Microsoft postanowił szarpnąć nieco za ten koncept, gdyż w świątecznej reklamie Surface’a Go, 10-latka śpiewa piosenkę, w której określa iPada jako zabawkę dla małych dzieci (zabawa hipokryzją zawsze spoko). Lepiej więc, żeby babcia chcąca zrobić prezent wnuczce, „nie wyskoczyła czasem z iPadem”. Za to Surface Go – tak, to jest „prawdziwy” komputer.
https://youtu.be/8g8ZR0KY7M4
Oczywiście powody, jakie wyśpiewuje dziewczynka nie są specjalnie przekonujące, bo uczenie się kodowania możliwe jest zarówno na iOS-ie jak i na Windowsie, ale nie w tym tkwi sens filmu. Chodzi po prostu o to, żeby przy użyciu chwytliwej melodii, pokpić trochę z Apple. Nie mówię już o formie, która jako piosenka też może być satyrą na reklamy Apple, w których ludzie tańczą i śpiewają w dziwnych sytuacjach.
Niezależnie od tego, czy ta reklama ma ręce i nogi, czy też nie, zastanawia jedna kwestia. Gdyby Surface Go naprawdę nazwać „prawdziwym” komputerem, to co takiego szczególnego go nim czyni? Windows 10? Opcjonalna, dokupowana osobno klawiatura, rysik i myszka? Czym jest w ogóle „prawdziwy komputer”?
dzięki Slashgear