Chyba nie tak to miało wyglądać. Disney+, zamiast notować kolejne wzrosty, zaliczył ostatnio spadek formy. Powód zadyszki jest bardzo prosty – podniesienie ceny abonamentu.
Rok podwyżek
Dla osób, które lubią opłacać kilka serwisów VOD naraz (albo zapominają anulować subskrypcji), 2023 rok nie najlepiej obszedł się z ich portfelem. Wielu gigantów zapowiedziało podwyżki lub zaczęło uważniej przyglądać się, komu użyczamy dostępu do konta.
Nie inaczej postąpił Disney. Jego serwis VOD podrożał o ~30%, i od jakiegoś czasu najtańszy wariant kosztuje nie 28,99, a aż 37,99 złotych miesięcznie. Możemy oczywiście nieco zaoszczędzić, kupując abonament na cały rok i płacąc 379,90 złotych (w przeliczeniu – 31,65 złotych miesięcznie), ale jest to marne pocieszenie.
Jeżeli gigant myślał, że ludzie i tak z chęcią będą opłacać Disney+ dla nowych seriali z uniwersum Star Wars czy nadrobienia filmów Marvela, to wiemy już, że nieco się przeliczył. W pierwszym kwartale fiskalnym 2024 roku firma zaliczyła spadek liczby subskrybentów – biorąc pod uwagę główne rynki, jest to pierwszy spadek od trzech lat.
Disney+ uboższy o ponad milion subskrybentów
Jak to wygląda w szerszej perspektywie? O ile okres pomiędzy lipcem a wrześniem 2023 roku oznaczał dla giganta wzrost liczby subskrybentów o 7 mln, to już kolejny kwartał zakończył się spadkiem o 1,3 mln osób opłacających abonament. Sytuację ratował nieco Disney+ Hotstar, platforma dostępna na rynku indyjskim, indonezyjskim, malezyjskim i tajlandzkim, która zanotował wzrost rzędu 700 tys. subskrybentów. Koniec końców Disney+ ma obecnie 111,3 mln kont w podstawowej usłudze i 38,3 mln osób opłacających platformę Hotstar – łącznie 149,6 mln profili.
Platforma VOD przyniosła gigantowi straty rzędu 224 mln dolarów za ostatni kwartał. Firma chce osiągnąć rentowność projektu w czwartym kwartale 2024 roku, jednak przy dalszych spadkach liczby opłacanych kont prawdopodobieństwo takiego scenariusza może nieco zmaleć.
Czy jest aż tak źle?
Oczywiście całe The Walt Disney Company póki co nie narzeka na brak pieniędzy. Korporacja co prawda odnotowała spadek zysku netto, jednak wciąż mówimy o 2,35 mld dolarów „nad kreską”. Nie tak dawno informowaliśmy również o inwestycji giganta w Epic Games. Zobaczymy, czy podwyżka cen i mocniejsze zaakcentowanie swojej obecności w grach wideo przyniesie firmie wymierne korzyści.
Zapytaliśmy polski oddział platformy, czy po podwyżkach odnotowano spadek liczby subskrybentów również w Polsce. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją poniżej.