Diablo Immortal to tytuł, który w ciągu ostatniego tygodnia mocno odbił się czkawką Blizzardowi. Może nie sama gra mobilna jest tu głównym powodem złego odzewu, a jej sposób zapowiedzi, który spowodował ogromne rozczarowanie fanów. Jeśli jednak myślicie, że Diablo Immortal jest pierwszą i ostatnią odskocznią Blizzarda w świat „mobilek” to jesteście w sporym błędzie. Według zapowiedzi pracowników firmy, to dopiero początek romansu „Zamieci” z komórkami oraz tabletami.
W trakcie jednej z konferencji prasowych Blizzarda, Allen Adham – producent wykonawczy Blizzarda, rzucił nam nieco światła na niedaleką przyszłość oraz plany firmy, które rysują granie mobilne w wielu kolorowych barwach.
Studio zauważyło dużą tendencję przejściową, gdzie gracze zamiast spędzać wiele godzin przy pełnoprawnych, dużych produkcjach stacjonarnych, wolą tę samą lub podobną ilość godzin poświęcić mniejszym tytułom na swoich smartfonach.
Allen Adham potwierdził przy tym, że jedni z najlepszych deweloperów w Blizzardzie pracują obecnie nad innymi, przenośnymi grami, powiązanymi z bardzo szerokim wachlarzem marek, jakimi firma dysponuje w katalogu. Niektóre z produkcji są tworzone tylko wewnętrznie, inne z kolei zlecane są zewnętrznym studiom, tak jak miało to miejsce przy okazji Diablo Immortal. Adham powiedział przy tym, że więcej szczegółów odnośnie nowych projektów, zostanie zdradzonych w bliżej niezdefiniowanej przyszłości. Producent wykonawczy Blizzarda dodał również, iż na chwilę obecną w studiu tworzonych jest najwięcej nowych tytułów w całej historii firmy.
Powyższe słowa Allena Adhama mówią jedno – Blizzard planuje pełną ofensywę na rynek mobilny. Celów jest oczywiście kilka, z czego jednym z tych bardziej oczywistych jest odpowiednie spieniężenie tej gałęzi gamingu. Niemniej jednak jest to również okazja dla Blizzarda do przedstawienia swoich marek zupełnie nowemu gronu odbiorców, co może potencjalnie pozytywnie odbić się na sprzedaży większych odsłon, ukazujących się na komputerach czy konsolach. Z perspektywy biznesu to zwyczajnie rozsądny ruch.
W wypowiedzi jest też małe ziarnko nadziei dla fanów, mówiące o tym, że „Zamieć” zajmuje się teraz produkcją wielu nowych tytułów. Na pewno producent wykonawczy Blizzarda miał tu na myśli nie tylko gry mobilne, na co dobrym dowodem jest przecież nadchodzące Warcraft III: Reforged. Z pewnością nie jest to jednak ostatnia zapowiedź firmy z Irvine, którą poznamy w najbliższym czasie, więc warto wziąć głęboki oddech i zachować pokłady ekscytacji dla niezaprezentowanych jeszcze projektów.
źródło: reddit.com | zdjęcie: blizzard.com