Rekordy sprzedaży oraz nieustająca popularność GTA Online sprawiła, że Rockstar ochoczo wyda GTA V po raz czwarty! Wiedzieliśmy o tym już od pierwszych pokazów PlayStation 5, gdzie na logo szkockiej ekipy niemalże wszystkim stanął oddech. Niecały rok później znamy wreszcie datę premiery GTA V na PlayStation 5 oraz Xbox Series S/X.
Po raz pierwszy… po raz drugi… po raz trzeci… po raz czwarty?
11 listopada – na ten dzień została zaplanowana czwarta już premiera GTA V, tym razem na konsolach nowej generacji. Co ciekawe, tego samego dnia wyjdzie obiecane też GTA Online, aby gracze ze starych platform mogli płynnie przeskoczyć na nowe.
W przypadku PlayStation 5 jednak, GTA Online będzie pierwsze trzy miesiące grą free-to-play. Warto też pamiętać, że od momentu ogłoszenia nowych edycji tytułu, posiadacze GTA Online na PS4 otrzymują co miesiąc dodatkowe pieniądze w grze – $1000000 dopóki pozycja nie zadebiutuje na PlayStation 5.
GTA V, czyli nowości bliżej nieznane
“Nowa funkcjonalność i więcej” – tak na chwilę obecną temat nowości w GTA V kwituje Rockstar według portalu GameSpot. Wydawca poinformował też, że na graczy bawiących się na nowej generacji czeka garść dodatkowych benefitów, związanych z GTA Online.
Co do stanu technicznego pozycji, możemy się domyślać, że 60 klatek na sekundę oraz jakaś forma ray-tracingu pojawi się na wszystkich nowych platformach. Podejrzewam jednak, że na większe szczegóły przyjdzie nam poczekać do zbliżającego się wielkimi krokami E3.
20-lecie GTA III to garść niespodzianek
Czwarta już premiera GTA V nie powinna zaskakiwać nikogo. Tytuł sprzedał się do tej pory w 140 milionach egzemplarzy i próba ponownego uzyskania zarobku na nim jest ruchem dla Rockstar Games rozsądnym. Gracze powinni jednak zwrócić też uwagę na 20-lecie GTA III, które też mamy w tym roku.
Rockstar przewiduje w związku z tym atrakcje dla graczy GTA Online, ale gdybym miał teraz określić procent szans na remake przygody z 2001 roku, powiedziałbym, że są one spore. Odświeżanie klasyków jest w modzie, a GTA to marka tytaniczna, więc z pewnością taki remake sprzedałby się w ilościach hurtowych.
W międzyczasie jednak pochylmy się nad czwartą premierą GTA V i zastanówmy się, dokąd nasza ukochana branża zmierza.