W końcu, po pięciu miesiącach oczekiwania, Crytek postanowił pochwalić się datą premiery Crysis Remastered, czyli odświeżonej wersji jednej z najbardziej wymagających sprzętowo gier w historii gamingu. O dziwo, produkcja zadebiutuje na rynku szybciej, niż można było się tego spodziewać.
Data premiery Crysis Remastered
W sieci pojawił się filmik prezentujący porównanie odświeżonej wersji kultowej strzelanki do jej pierwowzoru. Twórcy prezentują w nim wprowadzone w grze zmiany od czysto technicznej strony i przyznam, że jestem zaintrygowany.
Crysis Remastered prezentuje się naprawdę świetnie i zdaje się nie odbiegać wizualnie za bardzo od dzisiejszych wysokobudżetowych produkcji. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Materiał kończy ekran z datą premiery, która już raz uległa przełożeniu. Crysis Remastered pojawi się na komputerach osobistych w Epic Games Store i konsolach aktualnej generacji już 18 września tego roku. Gra jest już dostępna na Nintendo Switch i zbiera raczej mieszane opinie, zbierając baty za średnią optymalizację.
Pierwszy Crysis przez kilka lat po swojej premierze w 2007 roku słynął z prześlicznej oprawy graficznej i, co za tym idzie, piekielnie wysokich wymagań sprzętowych, które uczyniły grę swoistym benchmarkiem dla ówczesnych komputerów. Mało tego, produkcja ta do dzisiaj nie wygląda najgorzej!
Choć w przypadku jej odświeżenia nie będzie mowy o zwalającej z nóg grafice i zawyżonych wymaganiach, to zawsze miło będzie przypomnieć sobie przygodę Nomada w tropikalnej dżungli.
Problem współczesnych remasterów
Mam wobec Crysis Remastered jedną, ogromną obawę. Znaczna większość remasterów skupia się tylko i wyłącznie na podrasowaniu oprawy wizualnej, a ich twórcy całkowicie ignorują poprawę błędów w rozgrywce i ewentualne wzbogacenie gier o nową treść.
Największą bolączką strzelanki z 2007 roku była zdecydowanie tragicznie słaba sztuczna inteligencja przeciwników. Opinie graczy Crysis Remastered na Nintendo Switch sugerują, że problem ten nie został w żadnym stopniu załatany czy nawet jakkolwiek zniwelowany.
I choć nikt nie powinien oczekiwać od twórców remastera przepisania kodu gry i naprawienia absolutnie wszystkich niedoróbek, to delikatne podrasowanie AI i urozmaicenie wciąż pustego świata gry byłoby naprawdę mile widziane.
Kto wie, może wersja na PC i silniejsze od Switcha konsole została jeszcze bardziej usprawniona? Przekonamy się już niedługo.