Masz Xbox Game Pass i grasz też w gry Riot Games? To świetnie się składa, ponieważ już wkrótce będziesz mógł skorzystać ze specjalnych benefitów przewidzianych dla osób posiadających tę subskrypcję!
Xbox Game Pass rozrasta się
Microsoft bardzo mocno wspiera swoją usługę Xbox Game Pass, którą stara się rozwijać i za jej pomocą przekonać graczy do pozostania wiernym marce. Kolejnym, bardzo ważnym partnerstwem w całej układance jest finalne dopięcie współpracy z Riot Games. Co prawda gry tego studia są udostępniane bezpłatnie, ale w ramach Game Passa będziemy mogli odebrać darmową zawartość!
O tym, że Riot Games ma ściśle współpracować z Microsoftem, wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, ale tak sporych dodatków dla posiadaczy tego abonamentu, to raczej mało kto się spodziewał. Amerykańska firma ciągle rozwija swoją usługę i w tym wypadku z całą pewnością można powiedzieć, że jest to z korzyścią dla graczy.
Darmowi bohaterowie i skrzynki w grach Riot Games
Osoby, które posiadają aktywną usługę Xbox Game Pass będą mogły skorzystać z darmowej zawartości do swoich gier. Wystarczy, że od 12 grudnia połączą swoje konta (instrukcja, jak to zrobić, będzie udostępniona w najbliższych dniach). Na co mogą liczyć fani produkcji Riot Games?
League of Legends:
- Wszyscy bohaterowie,
- Dostęp do każdego nowego championa,
- Boost do zdobywanego doświadczenia – 20%.
Valorant:
- Wszyscy bohaterowie,
- Dostęp do każdego nowego championa,
- 20% więcej do zdobywanego doświadczenia w ramach Battle Passa, Event Passa oraz kontraktów Agentów.
Legends of Runeterra:
- Wszystkie karty z podstawowego setu.
Teamfight Tactics:
- Jedna, mała legenda,
- Skiny do aren.
League of Legends: Wild Rift (dostępne od stycznia):
- Wszyscy bohaterowie,
- Dostęp do każdego nowego championa,
- Boost do zdobywanego doświadczenia – 20%.
Dodatkowo, jeżeli połączysz swoje konta przed pierwszym stycznia, to dostaniesz jeszcze skrzynkę oraz klucz (jeżeli potrzebny) do każdej z tych gier za wyjątkiem Valoranta. W tym FPS będzie to przywieszka!
Trzeba przyznać, że obie firmy zadbały o to, aby nie brakowało kontentu.