Jak poradziły sobie składane smartfony w 2023 roku? Okazuje się, że „składaki”, póki co, radzą sobie całkiem nieźle. Za wyniki z minionego roku Samsung ponownie może otwierać szampana. Firma jednak musi się mieć na baczności.
Jest coraz lepiej
Raport dotyczący składanych smartfonów w 2023 roku przygotowała firma TrendForce. Według jej wyliczeń, w zeszłym roku na rynek trafiło 15,9 miliona urządzeń. To wzrost o 25% w porównaniu do 2022 roku. Dzięki temu wzrostowi składaki stanowią już 1,4% globalnego rynku smartfonów. W tym roku przewiduje się, że producenci dostarczą 17,7 mln smartfonów, co odpowiadałoby 11-procentowemu wzrostowi i 1,5% udziałowi w rynku.
Co ciekawe, raport podaje, że taka tendencja jest poniżej rynkowych oczekiwań. Według tych sugestii, 2-procentowy udział składanych smartfonów w rynku zostanie osiągnięty dopiero w 2025 roku. Na jakiej podstawie składaki miałoby czekać spowolnienie? TrendForce podaje dwa argumenty.
Pierwszym z nich jest utrzymanie klientów. Pierwsze generacje składanych urządzeń nie grzeszyły niezawodnością, co mogło zrazić pionierów do technologii. W wyniku takiego podejścia, właściciele pierwszych Motoroli razr czy Galaxy Z Foldów przesiadają się na flagowe urządzenia o klasycznej bryle.
Drugi powód jest o wiele prostszy – wycena urządzeń z klapką i „tabletofonów” jest nadal niesatysfakcjonująca. Choć smartfony tego typu tanieją z roku na rok, to przydałoby się, aby do walki o klienta dołączało coraz więcej producentów i coraz więcej modeli. Jak to mówią – jedno ZTE Libero Flip wiosny nie czyni. TrendForce zauważa, że optymalizacja kosztów dzięki standaryzacji UTG czy zawiasów i zwiększenie dostaw przez chińskich producentów wyświetlaczy pozwoliłoby firmom na redukcję kosztów i zwiększenie udziału składanych smartfonów w rynku.
Przed Samsungiem trudne czasy?
Jak na rynku poradziły sobie poszczególne marki? Liderem wciąż pozostaje Samsung z udziałem na poziomie 66,4%. Za nim uplasował się Huawei z wynikiem 11,9%. Podium zamyka Xiaomi, które zdobyło 5,3%. Udział reszty producentów wyniósł łącznie 16,4%. Choć 2/3 rynku wciąż należy do rodziny Galaxy Z, warto zauważyć, że w 2022 roku było to 4/5 udziałów w rynku. Samsung utracił zatem prawie 15 punktów procentowych udziałów w dwanaście miesięcy. A 2024 rok ma być dla Koreańczyków jeszcze gorszy pod tym względem.
TrendForce sugeruje, że udział Samsunga w rynku spadnie do 60,4%, Huawei zbliży się do bariery 20%, Xiaomi urośnie o zaledwie 0,1 punktu procentowego. Inni producenci pod koniec 2024 roku będą musieli zadowolić się udziałem na poziomie 14,5%.
Trzeba jednak przyznać, że niełatwo jest przewidzieć rozwój składanych smartfonów. Z jednej strony OPPO, vivo i OnePlus rozważają wycofanie się z wyścigu, a z drugiej strony Huawei chce zaatakować rynek jeszcze większą liczbą konstrukcji. Niewykluczone też, że nastroje wobec składanych smartfonów zmieniłaby prezentacja składaka Apple. A może podejście klientów w Polsce zmieni premiera Xiaomi MIX Flip nad Wisłą? Czas pokaże, co czeka składaki w najbliższej przyszłości.