Czytnik linii papilarnych to obecnie niezbywalny element smartfona. Najpopularniejsze stały się skanery zintegrowane z ekranem urządzenia – i właśnie ten typ podzespołu jest ulepszany przez Qualcomma.
Ultradźwiękowy czytnik 3D Sonic Max
Qualcomm nie ma specjalnego polotu w wymyślaniu nazw dla swoich technologii skanowania linii papilarnych – „3D Sonic Max” nie brzmi jakoś szczególnie chwytliwie, ale też nie musi. Z nowych podzespołów będą korzystać producenci smartfonów, których niespecjalnie interesuje to, jak nazywają się poszczególne części – byle tylko dobrze sprawdzały się w swojej pracy. A kolejna generacja sensora ma właśnie to zapewnić.
Nowa generacja czytnika przeznaczonego dla urządzeń z ekranami OLED, ma zwiększoną powierzchnię skanowania – ponoć jest ona aż 17 razy większa niż w wypadku pierwszej generacji czujnika. Niewiele nam to mówi, ale otwiera nowe możliwości. Druga generacja operowała na powierzchni 64 mm2. Tu jest tylko lepiej.
Skan z dwóch palców jednocześnie
Nowością w tego typu urządzeniach jest funkcja, umożliwiająca odczyt dwóch odcisków palców jednocześnie. Otwiera to nowe możliwości, na przykład na polu kontroli rodzicielskiej. Może posłużyć jako skuteczne zabezpieczenie, gdy dziecko będzie chciało pobrać jakąś aplikację ze sklepu – wtedy jednoczesny skan odcisku palca dziecka oraz rodzica, może autoryzować takie działanie.
Ograniczenia znane poprzednim generacjom, takie jak niezdolność do rozpoznania linii papilarnych z mokrego palca, w sporej części zostały pokonane. Qualcomm zapewnia, że skany są teraz znacznie bardziej dokładne. Ponadto, zwiększono szybkość działania sensora. Odblokowanie urządzenia z nowym czytnikiem 3D Sonic Max ma zająć tylko 0,2 sekundy.
To, co zapewne ucieszy konstruktorów smartfonów, dotyczy zmniejszonych rozmiarów 3D Sonic Max. Budowa skanera się zmieniła – i choć potrafi on zbierać dane z większej powierzchni ekranu, to jednocześnie jest bardzo cienki. Ma grubość zaledwie 0,2 mm. Dzięki temu nie będzie trzeba sztucznie zwiększać gabarytów smartfona.
Czekamy, aż nowe czytniki ultradźwiękowe trafią do nowych urządzeń. Być może będzie to możliwe jeszcze tego roku.