„Ale dlaczego po raz kolejny na Tabletowo piszecie o smartfonach?” Z dwóch powodów – po pierwsze, w ofercie linii Lumia jest co najmniej kilka urządzeń z ekranem 5 cali lub większym. Po drugie, już wkrótce Windows Phone ma połączyć się z tabletowym systemem operacyjnym Windows RT.
Przejdźmy jednak do tytułowego pytania, które na Twitterze zadał mi Michał. To jak będzie z tą aktualizacją do nowego Windowsa dla modeli z serii Lumia x30? To wazne pytanie, bo odpowiedź na nie może wpłynąć na naszą decyzję o kupnie któregoś z tych smartfonów przed wiosną 2015. Tak naprawdę powinienem odpowiedzieć „nie wiem”, bo wiemy bardzo niewiele na temat tego przyszłego tworu, który tak naprawdę nie został jeszcze nawet oficjalnie zapowiedziany. Możemy zatem zgadywać. Ale nie będą to ślepe strzały, a analiza pod kątem sprzętu, oprogramowania i obecnej polityki Microsoftu. Zacznijmy od tego ostatniego, czyli najmniej merytorycznego i obiektywnego.
Na początku odpowiedzmy sobie na pytanie czym jest Threshold. Nie jest to jeden nowy system operacyjny, a cała fala iteracyjnych, stopniowych aktualizacji, dzięki którym wszystkie Windowsy będą do siebie coraz bardziej zbliżone (o szczegółach technicznych później). Microsoft najprawdopodobniej zniesie opłaty za większość rodzajów licencji, a system będzie bardziej ewolucją niż rewolucją. Już na tej podstawie można domniemywać, że istniejące urządzenia które wejdą na rynek 6 miesięcy przed premierą nowego systemu dostaną aktualizację. Żaden dowód, ale mocna poszlaka. Microsoft nie może sobie pozwolić na kolejny restart i porzucenie użytkowników bez aktualizacji. Zrobił to przy okazji rezygnacji z Windows Mobile oraz podczas przejścia z Windowsa Phone 7 na WP8. Kolejne zostawienie swojej społeczności byłoby oznaką kapitulacji i skazywało cały Windows na smartfony, na rychłą śmierć. Oczywiście po raz kolejny – nie jest to argument wiążący, ale…
Dlaczego w takim razie (poza powodami wizerunkowymi) Microsoft miałby nie przeprowadzić kolejnego resetu wraz z nowym Windowsem? Najważniejszy powód: bo nie musi. Przejście z WP7 na WP8 wiązało się ze zmianą jądra systemu (CE na NT) oraz częściową zmianą środowiska uruchomieniowego (runtime’u). Następca WP8.x będzie korzystał z jednak z tego samego kernela NT oraz środowiska uruchomieniowego WinRT, co sprawia, że nie ma tutaj mowy o żadnej rewolucji na poziomie oprograowania czy firmware. I to bezpośrednio prowadzi nas do prostego wniosku, że dostępność aktualizacji dla Lumii x30 będzie zależeć od dwóch rzeczy: dobrej woli Microsoftu (decyzje polityczno-marketingowe) oraz kompatybilności ze sprzętem. O kwestiach marketingowych już powiedzieliśmy – byłoby skrajnie dziwne, gdyby firma z Redmond nie dała aktualizacji z własnej, nieprzymuszonej woli mogąc ją udostępnić. Pozostaje zatem kwestia sprzętu. Możemy oczekiwać, że nowy Windows dalej będzie wspierał budżetowe smartfony, więc wielkość pamięci RAM nie powinna mieć znaczenia. Może się jednak zdarzyć, że podniesie się próg do 1 GB (bardzo wątpliwe moim zdaniem), co spowodowałoby brak wsparcia dla choćby L530 i L630. Najważniejsze będą jednak procesory, czyli w przypadku Lumii – Snapdragony. Nic (jeszcze raz: NIC) nie wskazuje, żeby było to ograniczeniem dla kompatybilności dla najnowszych Snapdragonów z serii 400 czy 800. Nokia z linią Lumia miała od zawsze inną politykę – jeśli procesor w danym modelu nie wspiera jakiejś nowej funkcji systemu – model ten po prostu jej nie dostaje, dostając jednak samą aktualizację. Tak jest choćby z „always listening” Cortaną, ekranem Glance czy krokomierzem.
Przejdźmy teraz do ostatniej kwestii, czyli na jakim etapie obecnie jest nowy Windows dla smartfonów. Wszystko wskazuje na to, że pracownicy Microsoftu i niektórzy partnerzy mają dostęp do wczesnych kompilacji tego nowego systemu. Pytanie brzmi: na jakich urządzeniach instalują oni ten testowy system. Odpowiedź: deweloperskich. Ale nie na takich stworzonych specjalnie dla programistów – od tego się dawno odeszło. Urządzeniami deweloperskimi jest najnowsza linia Lumii z odblokowanym loaderem systemu. Wszystko więc wskazuje na to, że ostateczna kompilacja Windowsa również będzie z nimi zgodna i decyzja o udostępnieniu aktualizacji dla modeli takich jak Lumia 830 czy 930 będzie decyzją czysto polityczną.
Na sam koniec chciałbym podkreślić, że jest to tylko i wyłącznie moje zdanie i analiza, oparte na zbiorze faktów, przypuszczeń i źródeł wewnętrznych. Nie chcę powiedzieć, że Lumie będą zaktualizowane na pewno (więc nie trzymajcie mnie za słowo), ale gdybym miał stawiać własne pieniądze – powiedziałbym, że nawet Lumia 520 (20 nie 30) dostanie aktualizację przez Preview for Developers.