Według informatorów, na co dzień pracujących dla Samsunga, firma zamierza od przyszłego roku używać w niektórych swoich smartfonach baterii od LG Chemical. Do tej pory Samsung bardzo niechętnie podchodził od współpracy ze swoim konkurentem.
Rozmowy z LG rozpoczęły się w październiku, w chwili, gdy Samsung musiał wstrzymać stosowanie własnych baterii Samsung SDI, w związku z fiaskiem modelu Galaxy Note 7. Człowiek, który podobno „wie, co w trawie piszczy”, przekazał, że dyskusje na temat współpracy „są bardzo produktywne”, choć nie podjęto jeszcze żadnych wiążących decyzji. Jak twierdzi, „jest duża szansa na to, że LG rozpocznie dostarczanie baterii do smartfonów Samsunga w okolicy drugiej połowy przyszłego roku”. Inna wtyczka informacyjna donosi, że szanse na porozumienie w tej sprawie „wynoszą jakieś 90 procent”.
Zaprojektowanie, produkcja i testy baterii do smartfonów trwają około pół roku. Dlatego nawet, gdyby Samsung i LG dogadali się jeszcze dziś, to pierwsze urządzenia Samsunga z bateriami LG mogłyby pojawić się dopiero w drugiej połowie 2017 roku. Z tego powodu też nierealne jest, żeby nowy Galaxy S8 był wyposażony w ogniwo od LG Chemicals – zadebiutuje on na pewno w pierwszej połowie przyszłego roku.
To nie pierwsza płaszczyzna, na której Samsung i LG rozpoczęłyby współpracę. Niedawno Samsung musiał zwrócić się do LG Display o pomoc przy produkcji paneli LCD, ponieważ Sharp zdecydował się zatrzymać ich dostawy. Jak powiedział reprezentant Samsunga: „W przeszłości byliśmy trochę zbyt dumni, żeby kupować produkty od LG. Ale nie możemy sobie pozwolić, żeby nasze emocje stały na drodze współpracy i musimy podejmować decyzje, które okażą się bardziej praktyczne i opłacalne.”
źródło: english.chosun.com