Premiera Samsunga Galaxy S10 zbliża się wielkimi krokami. O urządzeniu czy też raczej urządzeniach z dopiskiem „S10” w nazwie wiemy już naprawdę sporo. Warto jednak zauważyć, że sam producent podrzuca pewne szczątkowe informacje wszystkim tym, którzy czekają na wyczekiwany, rozkładany smartfon.
„Okruszki”, które mają zaprowadzić nas do celu, podrzuca Samsung. Precyzując, porozrzucał je w Paryżu, w słynnym Place de la Concorde. Można odnaleźć tam obecnie kilka billboardów, które cechują się dość specyficzną formą. Na próżno szukać tam fragmentów urządzeń czy innych sugestii. Producent po prostu umieścił tam koreański tekst: 미래 를 펼치다” i „이월 이십일.
Co bardziej dociekliwi mogą oczywiście go przetłumaczyć. I właśnie w tym szczególe drzemie najwięcej informacji. Tekst – w wolnym tłumaczeniu – oznacza: „Przyszłość rozwija się, luty 20”. To dość klarowny przekaz, który pozwala nam domniemywać, że podczas najbliższego eventu Galaxy Unpacked zobaczymy więcej, aniżeli mogłoby się wydawać.
Składany smartfon Samsunga jest nadal owiany tajemnicą, jednak za sprawą Maxa Weinbacha z XDA, dowiadujemy się o tym urządzeniu nieco więcej. Najbardziej rzuca się w oczy aż 12 GB RAM oraz 512 GB lub 1 TB miejsca na pliki użytkownika, choć w tej drugiej kwestii Weinbach nie jest do końca pewien swoich źródeł.
Niestety, ale największa niewiadoma, jaką jest cena składanego urządzenia od Samsunga, cały czas pozostaje nieznana. Można jednak w ciemno założyć, że tanio nie będzie.
źródła: Samsung, Max Weinbach na Twitterze