Premiera eS-siódemek zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie, w sieci pojawia się coraz więcej doniesień na temat tego, jak będą wyglądać i jakie nowości zaoferują tym razem. Dlatego zebrałem dla Was garść kolejnych plotek o przyszłorocznym flagowcu Koreańczyków.
Wiemy już, że Galaxy S7, podobnie jak Galaxy S6, zadebiutuje w dwóch wersjach – standardowej i z zakrzywionym obustronnie ekranem. Kilkakrotnie powtórzyła się także informacja, że Samsung w S7 zastosuje dwa rodzaje procesorów – ośmiordzeniowy Exynos 8890 i czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 820.
Nowością jest jednak to, że Samsung S7 może pojawić się jeszcze z dwoma różnymi przekątnymi ekranu – 5,2 oraz 5,8 cala (czyżby kolejny Edge Plus?) i to o rozdzielczości 4K! Dodatkowo, jak podaje inny przeciek, przyszłoroczny flagowiec może dostępny być w 2 wariantach, jeśli chodzi o RAM – z 3 lub 4 GB.
Sami przyznacie, że robi się tu mały bałagan, chociaż akurat Samsung jest z niego znany. Jednak nie sądzę, że pokusiłby się o wyprodukowanie tylu wariantów flagowego modelu, więc – jeśli powyższe okaże się prawdziwe – będzie musiał „jakoś” to usystematyzować.
Kolejna z informacji sugeruje, że Samsung zaprezentuje Galaxy S7 już w styczniu, być może na targach CES w Las Vegas. Przyspieszenie premiery wydaje się być prawdopodobne, z uwagi, że Koreańczycy już raz tak postąpili, pokazując Note’a 5 w sierpniu, a nie jak w przypadku poprzednich generacji „notatnika” dopiero we wrześniu na berlińskich targach IFA.
Ostatnim doniesieniem jest to mówiące o podwójnej kamerce na froncie eS-siódemek. Wydaje się to mieć sens, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że LG za parę dni zaprezentuje model V10 z takim właśnie wyposażeniem.