Do Age of Empires III: Definitive Edition zmierza duże DLC, które doda nową cywilizację Meksyku. Jeśli więc czwarta część serii nie przypadła Wam do gustu, to być może jest to powód, żeby wrócić do ogrywania „trójeczki”. Premiera już w grudniu.
Age of Empires III w meksykańskich barwach
W serii Age of Empires ostatnio sporo się dzieje. Niecały miesiąc temu celebrowaliśmy bowiem premierę Age of Empires IV, które swoją drogą miałem przyjemność recenzować. Wkrótce potem dowiedzieliśmy się o planach twórców na najbliższy rok, a te również wyglądają bardzo obiecująco.
Teraz z kolei twórcy Age of Empires III: Definitve Edition, czyli poprzedniej odsłony, która miała premierę w zeszłym roku, zapowiedzieli, że do gry zmierza duże DLC, urozmaicające rozgrywkę o cywilizację Meksyku.
Meksykanie oprócz unikalnych jednostek i architektury będą też dysponować wyjątkowymi cechami. Przykładowo, w każdej erze rozgrywki będziemy mogli wzniecić wielką rewolucję, która wynagrodzi nas paroma bonusami.
Do gry zostanie też dodany nowy scenariusz z Grito de Dolores – serii bitew historycznych. Z kolei gracze, którzy w kolekcji posiadają DLC ze Stanami Zjednoczonymi, będą mogli otrzymać za darmo wyzwanie zatytułowane The Burning of USS Philadelphia. Osoby posiadające oba dodatki wezmą udział w innej historycznej bitwie –The Battle of Queenston Heights.
Wszystkie te rzeczy trafią do Age of Empires III już 1 grudnia.
Age of Empires III: Definitive Edition – czy warto?
Przyznam szczerze, że ogrywałem wszystkie części Age of Empires i akurat „trójka” najmniej przypadła mi do gustu. Nie oznacza to jednak, że gra jest zła – to po prostu nie mój klimat. Tym niemniej, odświeżona wersja Definitve Edition oferuje znacznie lepszą oprawę graficzną niż pierwotna wersja gry. Poprawiono tu również interfejs. Sam schemat rozgrywki pozostał jednak niezmieniony.
Jeśli jednak spojrzymy na AoE III przez pryzmat innych odsłon, to zmian jest całkiem sporo. Jedną z nich są miasta, nad którymi nie mamy (jako gracz) kontroli, ale możemy zaopatrywać się w nich w surowce. W skrócie – jeśli jesteście fanami serii, a tytuł ten traficie na dobrej promocji, jak najbardziej warto!