Usiądźcie wygodnie w Waszych cyberpunkowych fotelach przed Waszą cyberpunkową konsolą, załóżcie Wasze cyberpunkowe słuchawki i słuchajcie – CD Projekt RED crunchuje, chociaż rok temu obiecał, że tego nie zrobi. Zespół ponoć to rozumie i otrzyma odpowiednie wynagrodzenie za dodatkową pracę nad Cyberpunk 2077.
Już parę razy przesunięto datę premiery Cyberpunk 2077, ale ostatecznie zaplanowano ją na 19 listopada 2020 roku, czyli dokładnie za 50 dni zagramy w nową grę CD Projekt RED. My – czekamy z niecierpliwością. Pracownicy – chyba też.
Cyberpunk 2077 może być hitem, ale i jeszcze większą porażką
Oczekiwania w stosunku do gry są ogromne, i to nie tylko w Polsce. Sam CD Projekt RED jest tego świadomy. A jedyne, co ostatnie miesiące przynoszą w ramach wiadomości, to usunięte mechaniki i rozwiązania, takie jak bieganie po ścianach.
Tego jest więcej. Jeżeli byliście uważni i mieliście nadzieję na modernizację samochodów lub kupowanie mieszkań w świecie gry i ich modyfikowanie – tego też nie będzie.
CD Projekt RED chce jednak dostarczyć dobrą grę i na pewno wciąż znajdzie się w niej sporo powodów do zadowolenia. Martwiło mnie jednak to wycinanie zawartości i przez to nie dziwi jeszcze najnowsza wieść, że od teraz pracownicy studia będą pracować przez 6 dni w tygodniu.
Oczywiście pracownik firmy wystosował oświadczenie w tej sprawie, w której mówi o tym, że większość zespołu rozumie ten zwrot akcji, a wszystkie nadgodziny zostaną wynagrodzone. Na dodatek rozdzielone pomiędzy pracownikami będzie 10% zysku studia z tego roku.
Jest to zwrot akcji z tego względu, że CD Projekt RED obiecywał wcześniej, że do crunchu nie dojdzie.
Oby to wszystko było tego warte
Te wszystkie współprace, dzięki którym mamy teraz nasze cyberpunkowe fotele, peryferia komputerowe, a nawet całe konsole… Czasem odnoszę wrażenie, że Cyberpunk 2077 sprzeda się lepiej teraz niż wtedy, gdy już oficjalnie wyjdzie. W końcu właśnie teraz stał się najlepszą grą PC i RPG na Gamescom 2020. Głupio będzie, kiedy się okaże, że to co najwyżej średniak. Wtedy wszystkie gadżety pokryją się kurzem.
Zobacz też: